Czas płynie zdecydowanie za szybko. A może mnie się tak tylko wydaje? W każdym razie znowu minęło sporo dni od opublikowania ostatniego posta.
Zakręciłam się. I to dosłownie, bo ostatnio kręcę loopiki na szpilkach. Nakręciłam ich całe mnóstwo i nie zdziwiłabym się wcale, gdyby której nocy obudził mnie loopikowy koszmar 😉. Takie wykręcanie drutu to dość mozolne zajęcie. Loopiki są maleńkie, a manewrowanie narzędziami pomiędzy tycimi kamyczkami i cieniutkim drutem bywa męczące nie tylko dla oczu, ale i dla nadgarstków, nie mówiąc już o wystawianiu cierpliwości na ciężką próbą. Dlatego też dla relaksu, dla ukojenia nerwów, dla odstresowania się postanowiłam zrobić coś "lekkiego" z moich wciąż ukochanych koralików.
Wiosna na dobre już zagościła, przyroda obudziła się do życia. Wszędzie słychać śpiew ptaków, brzęczenie pszczół, które ciężko pracują, przenoszą pyłek z kwiatka na kwiatek. Z dnia na dzień robi się coraz bardziej kolorowo i pachnąco. Kwiaty ochoczo rozchylają swe główki, łapiąc promyki wiosennego słoneczka. Aż miło na to patrzeć 😊. I w moim naszyjniku nie mogło zabraknąć kwiatowego akcentu. Bardzo lubię motywy kwiatowe i już wielokrotnie mogłyście je oglądać w moich pracach. Między innymi w wisiorkach leontopodium, tongkonan czy gerberze, bransoletkach protea i protea2, a także w broszce krebsiana. Dawno już, oj dawno, nie sięgałam po koraliki dagger, a mam ich jeszcze sporo w swoich zasobach. Są też takie koraliki, które leżą i czekają na swoją kolej. Mam na myśli dome beads. Do tej pory, nie miałam jakoś okazji, aby wypróbować te koraliki. Pomyślałam sobie, że fajnie by było połączyć daggery z dome i wówczas wpadł mi w oko Tutorial na wisiorek Margaretta. Tutorial jest bardzo przejrzysty, a praca powstaje praktycznie w mgnieniu oka. Dome pokryty jest powłoczką mieniącą się w odcieniach pomarańczu, turkusu, błękitu i delikatnego fioletu. W dodatku ma lekko chropowatą powierzchnię, co w połączeniu z tęczową powłoką daje bardzo ciekawy efekt. Dome połączyłam z daggerami w kolorze ciemnego błękitu i miedzi. Gotową margaretkę powiesiłam na lakierowanych, cieniutkich sznurkach zebranych w solidny pęk, kolorystycznie dobranych do koralików. Moim zdaniem wisiorek prezentuje się bardzo lekko, świeżo, kobieco i wiosennie. Nie wiem jak Wam, ale mnie się ogromnie podoba 😊.
Materiały, Dome Bead półkula 12x7mm Etched Copper Rainbow, 5x16mm dagger beads w kolorze capri blue, 3x10mm dagger beads w kolorze apollo gold, koraliki Toho 11/o w kolorze opaque frosted turquoise, 15/o w kolorze opaque lustered turquoise, koraliki Miyuki Delica w kolorze opaque lt salmon lusterd (DB 1533), 1mm sznurki lakierowane, metalowe elementy wykończeniowe w kolorze miedzi.
Dziękuję Wam z całego serca za każde dobre słowo pozostawione pod postami 💜. Cieszę się, że do mnie zaglądacie i macie ochotę podzielić się swoimi opiniami 😊.
Ściskam Was mocno i życzę Wam pięknego wiosennego weekendu 😊.
Ściskam Was mocno i życzę Wam pięknego wiosennego weekendu 😊.
Wszystkie moje gerbery i margerity się rozeszły do koleżanek i jak to mówią szewc bez butów chodzi. Patrzę na Twój piękny wisiorek i mam ochotę rzucać inne prace i robić kwiatek;)))) Buziaki
OdpowiedzUsuńRzucaj i rób, bo warto!:)) Buziaki :*
UsuńPiękny wisior :*** Wyszedł tak, jak chciałaś Kasiu. Kolorowy, wiosenny i bardzo kobiecy.
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko :*. Po tej szaro-burej zimie nam niedosyt kolorów ;)
UsuńPiękny, wręcz hipnotyzujący swoją urodą :) Kwiat jest cudny, ale dodatkowo tu bardzo podoba mi się nośnik, świetnie zgrany kolorystycznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :). Według mnie taka ilość sznurków nie tylko lepiej utrzymuje kwiatka, ale i szyja nie jest taka "goła". W tym przypadku więcej znaczy lepiej ;)
UsuńCudowny wisior, bardzo podobają mi się kolory. :D
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i dziękuję Ci Zuza :)
UsuńPrawdziwa wiosna :) bardzo podoba mi się połączenie kolorów 🌈 😊
OdpowiedzUsuńWiosna w pełni, a właściwie temperatura bardziej letnia niż wiosenna, więc przyda się do tego solidna dawka kolorów ;)
UsuńOgromnie podobają mi się kolory, Kasiu! A z tą publikacją, to chyba stała tendencja, mnie też coraz mniej się chce.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję Asiu, że to tylko taka przejściowa tendencja i w końcu nam się zachce. Oby ;)
UsuńŚliczny, też bardzo lubię kwiatki, a kolory świetnie zgrane.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :). Kwiaty to taki miły kobiecy akcent :)
UsuńPiękny, lekki, pełen życia wisiorek :) Kolory świetnie ze sobą współgrają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo Marysiu :) Musiałam poprawić sobie nastrój kolorkami ;)
UsuńFantastyczny wisior, a kolory są po prostu magiczne :) Szalenie podoba mi się nośnik, pasuje idealnie i pełni też funkcję ozdobną ;) Cudo!
OdpowiedzUsuńDziękują Ci Kajko ogromnie :) Bardzo się cieszę, że zarówno motyw margaretki jak i nośnik Ci się podobają :*
UsuńCUDOWNY!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńNie wygląda na ręczne dzieło, oczywiście piszę to jako komplement i mam nadzieję, że taki też ma wydźwięk. Wydaje się bardzo pracochłonne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Komentarz odebrałam właśnie jako komplement :) Zrobienie takiej pracy zawsze wymaga czasu, ale przede wszystkim precyzji oraz świetnej jakości materiałów. Jak się połączy te wszystkie rzeczy gotowa praca nie wygląda jak tanie rękodzieło ;)
UsuńCudny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aga :)
Usuńpiękny wisior!
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
UsuńPrześliczny naszyjnik. Cudownie dobrane kolory, naprawdę wyszło niesamowicie pięknie. <3
OdpowiedzUsuńDziękuję ogromnie ♥.Bardzo mi miło czytać taki komentarz :)
UsuńPiękny jest ten kwiatowy wisior. Miałam kiedyś podobny kwiat ale...aż wstyd się przyznać - plastykowy :-). . Mimo to bardzo go lubiłam. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuń