poniedziałek, 21 czerwca 2021
Petasites - kolczyki z różowymi kwarcami
wtorek, 16 lutego 2021
Lafite - wisiorek z czerwonym kwarcem kandelabrowym
Czerwień to jeden z najpiękniejszych kolorów. Najgorętszy kolor, który budzi bardzo silne emocje i najmocniej ze wszystkich barw działa na odbiorców. Można by rzecz, to kolor wszystkich pasji, tych dobrych i tych złych – od miłości do nienawiści. Prawdą jest, że czerwony najbardziej skupia naszą uwagę. Z naukowego punktu widzenia ma to związek z faktem, iż czerwony jest kolorem o największej długości fali, w związku czym nasz mózg zużywa najwięcej energii do przetworzenia tej barwy, w porównaniu z innymi kolorami. Jest to kolor o największej intensywności i największym oddziaływaniu na nasz organizm, niosący w sobie dużą ilość energii. Widok tej barwy wyzwala w nas adrenalinę (mniej lub bardziej, w zależności od kontekstu), co podnosi z kolei ciśnienie krwi. Zatem to kolor ekscytujący i podniecający. Jako że barwa ta najmocniej przykuwa nasz wzrok, wszystko, co jest czerwone, dostrzegamy na pierwszym planie. I dokładnie tak jest w przypadku tego wisiorka. Przepiękny kwarc w odcieniu czerwonego burgunda nie może pozostać niezauważony. Nie tylko głęboka czerwień zwraca uwagę, ale również ciekawy kształt kamienia z francuska zwany "chandelier". Tego niestety nie widać na zdjęciach, ale fasetowany kwarc jest całkiem pokaźnych rozmiarów. Briolettka ma 35 x14 mm. Śliczny czerwony kwarc kandelabrowy postanowiłam oprawić w taki sposób, by stał się jeszcze piękniejszy, bardziej dystyngowany, elegancki, zachwycający i magiczny. To jeden z moich ulubionych wisiorków. Najchętniej obracałabym kamień z każdej strony i patrzyłabym, jak wewnątrz niego światło wykonuje swój najpiękniejszy taniec. To jeden z tych kamieni, który głęboko zapada w pamięć i kradnie serce. Tym razem nie poskąpiłam Wam zdjęć wisiorka, bo chciałam Wam pokazać kwarcową briolettkę z każdej możliwej strony. Zobaczcie i powiedzcie. Czyż nie jest piękna?
Materiały: 35x14mm fasetowana brioletta kwarcu czerwonego w kształcie kandelabra, 3x4mm oponki kwarcu czerwonego, fasetowane krople, metalowe elementy w kolorze srebra.
wtorek, 2 lutego 2021
Jadis - wisiorek z kryształem górskim
Materiały : 2cm fasetowana kula kryształu górskiego, 3x4mm oponki kryształu górskiego, 9x7mm fasetowana częściowo oszroniona kropla kryształu górskiego, syntetyczny rzemień w kolorze stalowym, ozdobne metalowe elementy w kolorze oksydowanego srebra.
Dziękuję Wam za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze 💙.
Pozdrawiam Was gorąco. Trzymajcie się zdrowo 😊.
środa, 20 stycznia 2021
Apiaster - naszyjnik z chalcedonem i jedwabiem sari
Gdyby ktoś mnie spytał, ile skarbów znajduje się z mojej cudownej skrzyni bez dna i wieka 😉, nie potrafiłabym odpowiedzieć. Do skrzyni trafiają kamyczki, które równie szybko jak do niej trafiły, są z niej równie szybko wyjmowane, aby dostać odpowiednią oprawę. Są też takie, które leżą latami., czasami w zapomnieniu, osamotnione, cierpliwie czekając na swoją kolej. W mojej skrzyni są też metalowe elementy, które czekają na pasujący do nich kamień albo też kamień oczekuje na taki element. Hmmm.... mam nadzieję, że nadążacie za moimi myślami i wiecie, o co chodzi. Jednym słowem chodzi o to, by wszystko idealnie sparować, tak aby do siebie wszystko perfekcyjnie pasowało. W przypadku tego ślicznego mosiężnego elementu tak właśnie było. Długo czekał na swoją kolej, bo po prostu nie miałam na niego pomysłu (zdarza się 😁). Mosiężny element jest już sam w sobie ozdobny, a jednocześnie ma całkiem zacne rozmiary. Nie bardzo wiedziałam jak go "ugryźć" (choć gdy go kupowałam, oczy mi się śmiały), co do niego dodać, aby jeszcze bardziej wyeksponować jego urodę i jednocześnie niczego nie przyćmić. Choć na to nie wyglądało, okazał się bardzo trudnym przeciwnikiem do pokonania. Aż w końcu znalazłam kamień idealny. Taką wisienkę na torcik, która pobudziła moją wyobraźnię i inwencję twórczą - przepiękną fasetowaną kroplę chalcedonu w cudownie niebieskim odcieniu. Zaczarował mnie ten błękit. Od tej pory wszystko poszło już gładko. U dołu mosiężnego elementu zawisła owinięta mosiężnym drucikiem niebieska kropla. Całość zaś została powieszona na szlachetnych pasmach jedwabiu sari zabarwionego na różne odcienie błękitu aż po pastelowy pomarańcz. Co wyszło z tego mariażu? Sami zobaczcie i oceńcie 😊.
Materiały: chalcedon łezka fasetowana 39x10 mm, jedwab sari, 50x45mm mosiężny element ozdobny , 4mm kulka jadeitu w kolorze łososiowym, metalowe elementy wykończeniowe.
Od prawie tygodnia możecie oglądać ten naszyjnik na moim fan page. Nie mogłam się jednak zebrać, aby napisać o nim post. Jak jednak widzicie, zmobilizowałam się i żywię nadzieję, że Was nie zanudziłam.
Dziękuję Wam za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze 💙.
Pozdrawiam Was gorąco. Trzymajcie się zdrowo 😊.
wtorek, 5 stycznia 2021
Matumaini - wisiorek z kwarcem peridot
Zeszły rok pożegnałam bez smutku. Cieszę się, że już minął i to bezpowrotnie. To był dla mnie ciężki i nie najlepszy rok. Na szczęście należy już do przeszłości. Pomyślałam sobie, że dobrze by było rozpocząć kolejny rok symbolem nadziei. Nadziei na lesze jutro, na lepszą przyszłość bez nieprzyjemnych niespodzianek. Ze swojej skrzyni skarbów, a dokładnie z samego jej dna, wybrałam kamień w odcieniu zieleni. Zieleń kojarzy się z przede wszystkim z życiem, harmonią, naturą i bliskim kontaktem z nią. Zieleń to kolor uzdrowienia, nadziei i wolności. Taki właśnie jest ten kamień. Zielony jak natura, harmonijny i cudowny jak świat, w którym chciałoby się żyć. Ach, nie powiedziałam Wam jeszcze co to za kamień. W moje ręce trafił jako kwarc, choć ze względu na kolor można by go pomylić z peridotem (oliwinem). Ja nazwałam go kwarcem peridotowym 😄. Zaciekawił mnie nie tylko ze względu na niesamowity, intensywny odcień zieleni, ale również na dość rzadki kształt, którego nie miałam w swoich zasobach kamieni. A jak wiecie, bardzo lubię takie niecodzienne, nieoczywiste formy, które od pierwszego wejrzenia zwracają uwagę. Kwarc w kształcie latawca od razu zrobił na mnie ogromne wrażenie, no i jak to bywa, po prostu musiałam go mieć i już. Latawiec jest całkiem spory i na kolczyki się nie nadaje, ale na wisiorek jak najbardziej tak. Nie będę się rozpisywać na temat techniki wykonania wisiorka. Po prostu połączyłam trochę metalowych elementów z garstką kamieni i cudownym, fasetowanym kwarcem peridotowym, co w efekcie dało delikatny, subtelny, a jednocześnie pełen energii wisiorek.
Materiały:18 x 13 mm kwarc peridotowy w kształcie latawca, 3x4 mm fasetowane oponki kwarcu zielonego, metalowe elementy w kolorze srebra.
Nie miałam jeszcze sposobności złożyć Wam życzeń noworocznych. Życzę Wam w tym 2021 roku przede wszystkim siły i zdrowia, bo to od nich zależy jaki ten rok będzie. Pamiętajcie wszystkie sukcesy ostatnich 12 miesięcy, by móc je powtórzyć i wszystkie porażki, by móc ich uniknąć. Pozdrawiam Was serdecznie. Trzymajcie się ciepło.