Długa majówka zapowiadała się pięknie, ale dzisiejszy deszcz pokrzyżował nieco plany. Ja się nawet cieszę, że wreszcie troszkę popadało. Podlało mój ogródek, napoiło spragnione roślinki, a mi pozwoliło usiąść do komputera i napisać do Was parę słów.
Dziś mam dla Was kolejną parę kolczyków i od razu uprzedzam, że będzie ich więcej 😉. Właściwie to chcę pokazać Wam bardzo prosty komplet składający się z kolczyków i klasycznej, skromnej bransoletki. Zacznę od kolczyków. Od pierwszego wejrzenia zakochałam się w kwarcowych kropelkach. Urzekły mnie i oczarowały swym pięknym kolorem w odcieniu turmalinu, choć prawdę powiedziawszy, mnie ten kolor bardziej kojarzy się z czerwonym winem gronowym. Skoro jednak kwarce kupiłam jako turmalinowe, trzymajmy się tego i uznajmy, że bliżej im kolorystycznie do jakże cudnego i szlachetnego minerału, jakim jest turmalin 😊. Brioletki okręciłam srebrnym drutem, dodałam srebrny łącznik z granatem, a wszystko zawiesiłam na srebrnych biglach typu kajdanki. Komplet jest klasyczny, elegancki, ponadczasowy i w wyjątkowo pięknym kolorze. Będzie pasował każdej kobiecie do każdej stylizacji.
Materiały: 10x10mm kropla-brioletka kwarcu turmalinowego, ok. 11mm łącznik z granatem, bigle-kajdanki, drut oraz srebrny łańcuszek typu rolo 2,5mm.
Kolczykom towarzyszy prosta, delikatna bransoletka, stworzona ze srebrnego łącznika z granatem i łańcuszka typu rolo.
Jak widzicie na zdjęciu, podobnie jak brioletki, maleńki granat również posiada delikatne fasetki.
Ściskam Was mocno i dziękuję z serca za dobre słowo, pozostawione przez Was w formie komentarza 💗.
Wypoczywajcie i regenerujcie siły w trakcie długiej majówki 😊. Do miłego!