wtorek, 30 lipca 2013

Allettante

Jak wiecie, miałam zastrzeżenia co do bransoletki z poprzedniego posta. Tak więc przerobiłam, zmodyfikowałam, poprawiłam. No nie wiem czy poprawiłam, może poprawiłam o tyle, że tym razem bransoletka ładnie trzyma kształt i właściwie nie można się do niczego przyczepić. Natomiast co do wzoru.... Hmmmm sama nie wiem. Obie bransoletki mi się podobają, ta i z poprzedniego posta. Po modyfikacji wzór wyszedł odrobinę inny, ale według mnie równie interesujący. Użyłam tych samych koralików
co w bransoletce Meadow, zmieniłam tylko środkową część. Myślę, że ten wzór będzie się ładnie prezentował również w innej kolorystyce.


Materiały : koraliki Superduo w kolorze luster metallic gold lavender i old silver, Rulla w kolorze luster metallic grey, 4mm  Fire Polish w kolorze lt amethyst, 6 mm Fire Polish w kolorze milky amethyst,Toho 8/o w kolorze trans rainbow frosted lt amethyst , Toho 11/o w kolorze opaque lavender, Toho 15/o w kolorze trans rainbow black diamond. Metalowe zapięcie typu toggle.Całkowita długość bransoletki ok 20,5 cm, szerokość 2,5 cm.









Przez jakiś czas nie będę mogła zaglądać na Wasze blogi tak często jak bym chciała, ani publikować nowych prac na moim. Mam nadzieję, że nie będziecie miały mi tego za złe i że nadal będziecie odwiedzać mojego bloga. Ogromnie cieszą mnie Wasze komentarze i jak wszystko wróci do normy, obiecuję odpowiedzieć na wszystkie. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę Wam udanego wypoczynku.

18 komentarzy:

  1. Świetna i te stonowane kolory... Wygląda cudownie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz nie wiem, która bransoletka jest ładniejsza: ta z poprzedniego posta czy ta z tego. A zresztą obydwie są śliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam ten dylemat. Miała być niby mała przeróbka a wyszedł nowy wzór. Dziękuję :)

      Usuń
  3. Piękna bransoletka,idealnie dobrane kolory koralików.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta wersja również bardzo mi się podoba, jest taka kojąca, harmonijna i do tego elegancka, bardzo udana ta bransoletka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci Asiu szczerze, że jak przerabiałam poprzednią bransoletkę nie spodziewałam się tak fajnego efektu końcowego. Mi ten wzór też się bardzo podoba, choć być może zabrzmi to nieskromnie ;)

      Usuń
  5. Jedna i druga wersja są zdecydowanie w moim typie :) Piękne, eleganckie i bardzo wdzięcznie się prezentują. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu a Ty jak zwykle obsypujesz mnie pochlebstwami.Moja duma i moje ego znowu urosły;)Pozdrawiam Cię cieplutko :*

      Usuń
  6. cudna, zarówno ta jak i ta z poprzedniego postu:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:)Cieszę się, że bransoletki Ci się podobają i jest mi niezmiernie miło, że zaglądasz na mego bloga :)

      Usuń
  7. ma... non ti ferma niente e nessuno!!! tu crei, e crei, e crei.... delle cose incredibili

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tante grazie cara :)devo creare perche' la mia testa e le mie mani sempre hanno qualcosa da fare. non possono riposare ;)

      Usuń
  8. Obie śliczne , nie widać niedoskonałości w poprzednim poście. Choć robisz piękne zdjęcia to jednak żadne zdjęcie nie oddaje rzeczywistości, pięknie wyglądające na zdjęciach tak naprawdę są przecudowne na żywo... i pewnie takie są.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anetko:)Staram się zawsze pokazać na zdjęciach to co jest w rzeczywistości.Powiem nieskromnie,że akurat ta bransoletka naprawdę wygląda cudnie nie tylko na zdjęciach. Chyba pokuszę się o taką tylko w innej kolorystyce.

      Usuń
  9. Obie wersje są śliczne i perfekcyjne, ale jako, że "diabeł tkwi w szczegółach", to właśnie Allettante podbiła moje serducho :))) Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)Przyznam się, że i ja mam większy sentyment właśnie do Allettante. Jakoś ten wzór bardziej przypadł mi do gustu.Pozdrowienia :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...