i zobaczyć jaki będzie efekt końcowy. Pewnie zapytacie " No i co?". Najlepiej będzie jak same zobaczycie i ocenicie to co powstało. Według mnie na zdjęciach bransoletka wygląda zaskakująco dobrze, właściwie nie można się do niczego przyczepić, ale wierzcie mi na słowo, że rzeczywistość nie jest już taka słodka. Moim zdaniem bransoletka nie trzyma ładnego kształtu.Wydaje się taka jakby pomarszczona. Ciężko utrzymać te środkowe szare koraliki ( Toho ) na miejscu, a to właśnie one jakby rozpychają i napinają cały wzór. Jednym słowem nie jestem z niej zadowolona i chyba przerobię ją po swojemu ;)
Materiały : koraliki Superduo w kolorze luster metallic gold lavender i old silver, Rulla w kolorze luster metallic grey, 4mm Fire Polish w kolorze lt amethyst, Toho 8/o w kolorze trans rainbow frosted lt amethyst i opaque grey, Toho 11/o w kolorze opaque lavender, Toho 15/o w kolorze trans rainbow black diamond. Dodałam metalowe zapięcie typu toggle w formie koliberka. Całkowita długość bransoletki ok 21 cm, szerokość 2,5 cm.
Przesyłam wam
letnie pozdrowienia i dziękuję za odwiedziny,
szczególnie zaś za przemiłe komentarze.J
Jest świetna, naprawdę. Tego "pomarszczenia" zupełnie nie widać na zdjęciach. Ale sama czasem tak mam- jak coś mi nie pasuje-robię od nowa ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Naszyjnik z poprzedniego posta to mistrzostwo :)! Prawdopodobnie pokuszę się o ten wzór ale już na Toho 15/0. Ostatnio wydłubałam jedną bransoletkę z 15tek (taką całkiem prościutką) i mimo początkowego wrażenia, że oślepnę- całkiem fajnie i się szydełkowało i wygląda :)
UsuńTo dla mnie ogromna radość jak moje prace się podobają:)).Dziękuję bardzo :)Pokuś się o ten wzór, bo jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądał z 15stek. Mi zależało na tym, by naszyjnik pasował do właścicielki;). I tak całkiem szczerze mówiąc, to przeraża mnie nawlekanie takich sekwencji w 15 stkach i potem przerabianie tego, bo jak mówisz,perspektywa oślepnięcia jest mało zachęcająca hehe. Ale skoro twierdzisz,że nie jest tak źle, to może spróbuję :)
UsuńMoim zdaniem całkiem udane połączenie, anielskie:) wzór jest piękny a całość wyszła naprawdę dobrze.
OdpowiedzUsuńTo specjalnie dla Ciebie,Asiu. Chciałaś by była do kościoła, więc proszę. Zgodnie z życzeniem ;)
UsuńBransoletka jest prześliczna! Jeśli chodzi o "napięcia pomiędzy koralikami" pozostaje tylko, wierzyć Ci na słowo, bo na zdjęciach jest idealna :))) Nic nie da się jej zarzucić. A koliberek fantastycznie współgra z całością :) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Edytko:)Koliberek wśród tylu kwiatów z pewnością z głodu nie umrze ;). Mi ten wzór ogromnie się spodobał i może spróbuję zrobić go jeszcze w innej kolorystyce i sprawdzę jak zachowają się te środkowe koraliki.Bo myślę,że to pomarszczenie zależy właśnie od tych koralików.Pozdrawiam Cię cieplutko :)
UsuńPiękna bransoletka :D Na zdjęciach wyszła idealna, a połączenie kolorków także miłe dla oka.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)Jakże miło czyta się takie komentarze.Dziękuję również za odwiedziny.Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)
UsuńW beadingu jestem raczej laikiem ale ja tak jak przedmówczynie nie widzę absolutnie żadnych "zmarszczek". Jest na prawdę piękna w tych swoich chłodnych odcieniach.
OdpowiedzUsuńChyba nie ma dla kobiety większego komplementu jak usłyszeć "nie widzę absolutnie żadnych zmarszczek" ;). Cieszę się ogromnie, że podoba Ci się ta bransoletka :) Mimo tych niedoskonałości mi też się podoba.A w beadingu to i ja raczej ekspertem nie jestem.
UsuńJest przepiękna i nie widąc żeby coś było z nią nie tak
OdpowiedzUsuńwww.esatworzy.blogspot.de
Bardzo się cieszę,że bransoletka się podoba i że nie widać,że coś z nią jest nie tak;)Chyba w końcu o to chodzi ;)Dziękuję za przemiły komentarz i za odwiedziny :)
UsuńPiękny ten wzór. Nie na darmo czekałam z niecierpliwością na nowość u Ciebie. Jak zawsze elegancko i niepospolicie.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci Elu dziękuję :)Aż się zarumieniłam ;)
UsuńJak dla mnie bransoletka jest piękna , pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Aniu :)Pozdrawiam Cię cieplutko:)
UsuńTwoje prace są cudowne. Jestem w szoku.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)Bardzo mi miło, że moje prace Ci się podobają.Dziękuję za tak miły komentarz i odwiedziny. Zapraszam ponownie :)
Usuństupendo come sempre, complimenti!!!!
OdpowiedzUsuńGrazie mille Annie :))
Usuńsecondo me Caterina è davvero perfetto!sul serio..è bellissimo....mi piace tanto tanto!!^_^beh..bravissima come sempre!!!!^_^Un bacione...
OdpowiedzUsuńTante grazie,cara :) Ma credimi, veramente questo bracciale guarda perfetto solo sulle fote. Un bacione :*
UsuńPiękna, ślicznie dobrane kolory i niesamowity wzór!
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu :) To ogromny komplement z ust takiej twórczyni jak Ty :)
UsuńWitam bransoletka sliczna,pomarszczenia nie widać:) Ale powiem Tobie,że robiłam dwie takie bransoletki i w jednej też te środkowe koraliki żyją swoim życiem,zaś w drugiej czarnej jest wszystko ok. Nie wiem od czego to zależy. Pozdrawiam Ola
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu:) Właśnie weszłam na Twój blog i zobaczyłam,że moja bransoletka jest podobna do Twojej. Twoja czarna wygląda obłędnie:)Wcześniej próbowałam zrobić szare środki i było jeszcze gorzej.Myślę,że to zależy od wielkości koralików, bo jak pewnie zauważyłaś niby rozmiar ten sam a wielkość nieraz różna. Ale może się mylę.Jeszcze raz dziękuję za miły komentarz i odwiedziny:)
UsuńCzarna już nie moja znalazła właścicielkę:)I chyba masz rację koraliki rozmiarowo równe a jednak nie te same.Dziękuję za odwiedzinki i pozdrawiam.
UsuńPiękny wzór, absolutnie rewelacyjne połączenie kolorów i na ekspozytorze wygląda tak jak trzeba, czyli elegancko i z fasonem. Nie widzę Kasiu żadnych marszczeń, ale Ty wiesz najlepiej, o co chodzi :) A toho opaque lavender ostatnio należy do jednych z moich ulubionych kolorków :)
OdpowiedzUsuńAsiu kochana Ty jak zwykle bardzo łaskawa dla mnie:).Dziękuję Ci bardzo :))Naprawdę ta bransoletka nie jest idealna.Chciałam pokazać to na zdjęciach,ale chyba do zdjęć się napięła i wyprostowała jak na modelkę przystało hehe.Mnie fiolet opanował na maxa. Zafioletowałam się jednym słowem. Dziergam kolejną bransoletkę i też będzie fioletowa :D
Usuńsliczna bransoleta
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
Usuńdołączam z podziwem do wszystkich zachwytów, z czasem pokuszę się o podobną bransoletkę dla siebie. Bardzo odpowiada mi połączenie kolorów i bransoletka ślicznie jest wyeksponowana do sesji zdjęciowej.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Powiem szczerze,że wbrew moim obawom, bo wiem jak ciężko oddać wiernie kolor fioletowy, akurat ta bransoletka okazała się bardzo wdzięcznym obiektem do fotografowania.
UsuńI znowu szczęka mi opadła:)) Piękna ta bransoletka:)) Jeszcze większe wrażenie zrobiła na mnie ta z poprzedniego posta:) Po prostu bajka:)
OdpowiedzUsuńOj Lidka, któregoś dnia będę miała Twoją szczękę na sumieniu ;)Bardzo Ci dziękuję.Cieszę się ogromnie,że moje obie prace Ci się podobają:))
UsuńPrześliczna!!! :) bardzo kobieca:)
OdpowiedzUsuńPikne, pikne. Podobają mi się te delikatne kolorki.
OdpowiedzUsuńPiknie dziękuję ;)
UsuńIt is very beautiful.
OdpowiedzUsuńLG Rita
Thank you Rita :)
Usuń