Bransoletka, choć nie w pełnej okazałości, miała już swoją premierę w Poradniku jak fotografować biżuterię. Nadszedł więc czas, by pokazać ją w pełnej krasie. Wzór na ten sznur to nic innego jak dobrze znane bargello. Bargello w formie naszyjnika możecie zobaczyć TU. Tym razem sznur jest znacznie krótszy i tworzy bransoletkę. Jak widzicie, kolory mocno odbiegające od pory zimowej, bo i za oknem jakoś zimy ani widu ani słychu. Szaro, buro i ponuro. Aby nieco rozjaśnić
i umilić sobie te smutne dni, przemyciłam trochę cieplejszych kolorów, utrzymanych jednak w stonowanych i nieco pastelowych odcieniach. Nie wiem jak wam, ale mi, od samego patrzenia na tą bransoletkę robi się cieplej i raźniej. Dodam jeszcze tylko, że bransoletka to sznur szydełkowo- koralikowy wykonany metodą ukośnikową na 16 koralików w rzędzie. Wzór rozrysowałam sama bazując na wzorze z mojego naszyjnika -Roselle. Do jej wykonania użyłam koralików Toho 11/o. Nie będę wymieniać wszystkich użytych kolorów, bo jest ich dość sporo, Jak to bywa w bargello przechodzą one jedne w drugie, tworząc efekt cieniowania. Bransoletkę wykończyłam metalowymi końcówkami i dodałam wygodne zapięcie magnetyczne. Mam jednak mały dylemat. Nie wiem czy te kolory są bardziej letnie czy bardziej jesienne. Hmmmm..... A wy jak myślicie?
I jeszcze news z ostatniej chwili. Firma Pantone wybrała kolor roku 2015. Oto on - MARSALA :
I jak wam się podoba ???
Dziękuję wam za odwiedziny i pozostawione komentarze. Miło mi również przywitać nowych obserwatorów. Mam nadzieję, że zostaniecie tutaj na dłużej.
Pozdrawiam ciepło! I niech słońce w końcu nam zaświeci! :-)
śliczna bransoletka :) takie połączenia kolorów zimą szczególnie mile widziane ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Nie ma to jak trochę lata w środku zimy ;)
UsuńCudne bargello i jak dla mnie to kolory w stylu późne lato / wczesna jesień :-) W każdym razie ciepło się kojarzy :) A kolor roku 2015 może tyłka nie urywa (w każdym razie ja nieszczególnie w takich gustuję), ale jest całkiem całkiem, nawet może być :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Aniu, kolory są z przełomu lata i jesieni. Pięknie to określiłaś :) Mi kolor marsala bardzo się podoba. Choć to kolor trudny i wymagający, ale warto się z nim zmierzyć ;)
Usuńjesiennie?? jak dla mnie wakacje, lato :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszła :)
Zapraszamy do nas :)
Oj tak! Żeby już było lato i wakacje :D. Dzięki wielkie. A do was zaglądam :)
UsuńKolory są śliczne i cieplutkie. W sam raz na poprawę humoru :) A czy lato, czy jesień? Przychylałabym się do zdania Ani (Sowiarni), czyli tak na pograniczu.
OdpowiedzUsuńJeśli zaś chodzi o kolor roku 2015 to owszem podoba mi się :)
Dzięki Agatko :) Przy tej wstrętnej pogodzie trzeba sobie poprawiać humor wszelkimi możliwymi sposobami ;)
UsuńMi też podoba się kolor 2015. O wiele bardziej niż poprzednie.
Bransoletka jest w zdecydowanie wakacyjnych klimatach. Jak sorbet owocowy. Śliczna :)
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu :) Mmmmm owocowy sorbet...pycha!
UsuńŚwietna, moim zdaniem na każdą porę roku :)
OdpowiedzUsuńCo do koloru roku, to tak jak zeszłoroczny mnie nie powalił, tak ten mnie olśnił, jest świetny i już go chcę :) Ciekawe czy znajdę takie koraliki? :)
Dziękuję Asiu :) Właśnie pierwsze co pomyślałam jak zobaczyłam ten kolor, to czy będą koraliki w tym kolorze :D. Pożyjemy, zobaczymy. Mi ten kolor bardzo, bardzo się podoba.
UsuńPóźne lato w Maroko. Wreszcie jest na blogu. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńWreszcie, wreszcie ;) Bardzo podoba mi się twoje skojarzenie, Elu.Żałuję tylko, że nigdy nie byłam w Maroku.
UsuńJa też nie :DDD i nie żałuję że nie byłam, bo wcale mnie tam nie ciągnie. Arabskie tereny jakoś nie bardzo. A skojarzenie ... hmmm oglądałam zdjęcia z pobytu znajomych - spłowiałe, wyblakłe barwy, wypalone słońcem trawy, białe ogryzione przez zwierzęta pnie drzew i nagle w tym morzu pasteli czarna plama. Co to? Patrzę, przyglądam się i oczom nie wierzę - czarna koza na drzewie oliwnym skubie sobie liście. Stąd późne lato w Maroko :)
UsuńA ja z chęcią pojechałabym do Maroka, bo to podobno jeden z bezpieczniejszych arabskich krajów i w dodatku piękny. Ale na razie mogę sobie tylko o tym pomarzyć ;) Ty Elu, masz to szczęście, że mogłaś przynajmniej na zdjęciach sobie pooglądać ten kraj :) Jak patrzę teraz na moją bransoletkę, to w tym szarym brązie widzę kozę :D:D
UsuńŚliczna jest! Nie dość, że ukośnikiem to jeszcze z kuleczką i w przyjemnych kolorkach - no miodzio ;D
OdpowiedzUsuńKolorystyka jest uniwersalna i całoroczna, więc trudno tu mówić o porach roku... jest po prostu świeża, wesoła, kojąca i optymistyczna i... nie pogardziłabym takim wytworem, gdyby go wspaniałomyślnie Św. Mikołaj wyciągnął z wora w moim domu ;)))
Bardzo dziękuję Amelio :) Po takich komentarzach, człowieka duma rozpiera . A co prezentu pod choinkę, to czasami trzeba szepnąć słówko Św. Mikołajowy, bo to już sędziwy człek i ma tak wiele na głowie ;)
UsuńSuper ta bransoletka! ja uwielbiam cieniowanie i takie bransoletki szczególnie są w moim guście :) a co do pór roku, to myślę, że nawet teraz bym ją założyła :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki Kasiu :) Ja też lubię otaczać się kolorami przez cały rok :)
UsuńLato. Ale tak rano, tuż przed upałąmi :) Jest Asiu śliczna!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś :) Hmmmm taki letni poranek... ale się rozmarzyłam :)
UsuńJak na moje odczucie kolory troszkę jesienne, ale to oczywiście sprawa indywidualna :) Ja takie barwy kocham szalenie, wiec bransoletka jest idealnie w moim stylu - ciepła i energetyczna :) I niezależnie od tego, jakie barwy w niej widzimy, z całą pewnością jest uniwersalna - świetnie rozjaśnia i ożywia dni pochmurne, a idealne współgra z tymi słonecznymi :)
OdpowiedzUsuńMoje pastelowe bargello doczekało się póki co jednej sekwencji i z sił opadłam (20 koralików w rzędzie potrafi wyczerpać), ale chyba muszę się bardziej zmobilizować.
A kolor roku - Kasiu - jest fantastyczny; nawet nie wiedziałam, że ma taką nazwę ;) Podoba mi się bardzo - może przez to, że nie jest taki oczywisty ...
Buziaki Kasieńko dla Ciebie :)
Dziękuję Asieńko :) Ja i tak Ciebie podziwiam za Twoje sznury na 20 koralików i do tego z 15 stek.Dla mnie to kosmos. Jestem pewna, że znajdziesz czas i chęci na skończenie swojego bargello. Trzymam kciuki :)
UsuńKolor roku jest niesamowity. Do tej pory miałam tylko okazję pić wino Marsala, a teraz mogę delektować się tym kolorem na inne sposoby. Buziaków moc Ci przesyłam ,Asieńko :)
Kasiu, tym razem wzięłam na warsztat jedenastki, bo takich koralików nakupiłam :) Ale i tak jakoś nie mam siły się zebrać w sobie :) Czekam na wenę :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Asiu, mnie wena też opuściła. Może nie tyle opuściła, co po prostu nie mam na nic czasu. Nawet na sen. Śpię po 4-5 godzin i zaczynam już odczuwać tego skutki. A 11 stki, to przecież bardzo przyzwoite koraliki ;)
UsuńUściski :))
Jest śliczna, trochę letnia, trochę słoneczna jesień, ale w zimę też bym nią nie pogardziła, bo poprawiałaby humor w pochmurny dzień.
OdpowiedzUsuńDziękuję Sabinko :) Właśnie robiłam tę bransoletkę z myślą o poprawie humoru. I poprawiła ;)
UsuńJest doskonała na każdą porę roku, te cieniowania... cudowna! Kolor roku już widziałam, nawet zastanawiałam się nad odpowiednikiem nazwy w rodzimym języku - rdzawy brąz... podoba mi się. Kiedyś kupiłam tkaninę w bardzo zbliżonym kolorze, nawet coś haftowałam na niej i coś uszyłam (dawno temu ;-) http://haftyoli.blox.pl/2009/04/Lniany-woreczek-z-frywolitkowa-aplikacja.html). Już wtedy kolor wydawał mi się wyjątkowy... Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDzięki Olu :) Woreczek śliczny i faktycznie w bardzo podobnym kolorze. Ja do tej pory miałam okazję spróbować wina Marsala i dla mnie ten kolor to taka "brudna" winna czerwień. Nie mniej jednak kolor bardzo mi się podoba i będę wypatrywać koralików w tym kolorze ;) Pozdrawiam Cię ciepło
UsuńJak zobaczyłam miniaturkę, to wyrwało mi się "wow" :)
OdpowiedzUsuńStraszliwie mi się podoba. I kolory, i cieniowanie, i to, że grubasek, no i precyzja wykonania..
Super!
A mi straszliwie podoba się Twój komentarz :)) Dziękuję Ci bardzo :)
UsuńW tym bargello najważniejsze jest właśnie przenikanie się kolorów i Tobie Kasiu jak zwykle wyszło to po mistrzowsku. Cudownie ciepła i energetyczna mieszanka, a kolor roku... obłędny jak dla mnie mógłby być to kolor nawet najbliższej dekady :P
OdpowiedzUsuńAga, my obie jesteśmy miłośniczkami bargello i przenikania kolorów. A i kolorem marsla mogę się delektować dłużej niż rok :P. Wielkie dzięki :)
UsuńBransoletka bardzo ładna dla mnie to ciepły schyłek lata kiedy wszystko jest takie soczyste tak ją widzę :) Kolor marsala bardzo intrygujący :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko :) Coś mi się zdaje, że wszystkim nam tęskno do lata ... Uściski przesyłam :)
UsuńPiękna bransoletka!! dla mnie to kolory nadchodzącej jesieni( która minęła a szkoda). pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Violu :) Tego roku jesień była wyjątkowo piękna i mi też trochę tęskno do niej. Pozdrawiam Cię ciepło :)
UsuńKasiu uwielbiam jak łączysz kolory, zawsze tak idealnie :) Cudowna jest ta bransoletka! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu bardzo :)) O tak, kolory to ja lubię mieszać :D
UsuńPiękna, jesienna w sumie kolorystyka. :D Przypomina węża. Zdecydowanie. :3
OdpowiedzUsuńOooo węza ... co to, to nie ;)
Usuńdavvero un bellissimo bracciale..e i colori sono davvero stuopendi...tra l'estate e l'autunno..veramente molot bello!^________^Un bacione...
OdpowiedzUsuńGrazie mille dolcissima :) Un grande bacione a te <3
UsuńWspaniała praca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :) Cieszę się, że bransoletka Ci się podoba :)
UsuńBransoletka bardzo mi się podoba, to połączenie kolorów i ich cieniowanie pięknie wygląda.
OdpowiedzUsuńA wybranym kolorem roku zupełnie się nie przejmuję, bo jest to dla mnie tak abstrakcyjne, jakby przedmiotem roku wybrać... ołówek lub cokolwiek innego. W moim życiu nic to nie zmienia, a takimi pierdołami, to chyba zajmują się niewyżyci dziwacy. A za rok będzie to inny kolor. Też mi rewelacja ;)))
Pozdrawiam ciepło :)
Dziękuję Aniu :) Mi kolor marsala bardzo się podoba, ale nie zamierzam z jego powodu popadać w paranoję i otaczać się wyłącznie tym kolorem- bo modny. W życiu są przecież ważniejsze rzeczy ;) Pozdrawiam Cię cieplutko :)
UsuńBransoletka śliczna, bardzo podobają mi się takie cieniowane prace.
OdpowiedzUsuńKolor roku - mi się podoba. Warto zrobić choć jedną pracę, z tym odcieniem.
Ja też bardzo lubię takie przenikanie kolorów :) Mam nadzieję, że uda nam się zrobić jakąś pracę w kolorze marsala, choć w koralikach jeszcze go nie widziałam.
Usuńè straordinariamente bello!!! il modo in cui abbini i colori, tutte quelle sfumature ... mi piace tantissimo... complimenti cara!!! un bacione grande <3
OdpowiedzUsuńGrazie di cuore carissima :) Un grande bacione anche a te <3
UsuńPiękności! Bransoletka kojarzy mi się ze wschodem słońca pod koniec lata :) Barwy są przepięknie dobrane. Ile to cierpliwości potrzeba, żeby ponawlekać te drobinki. Mi chyba jak na razie jej brak na tak skomplikowane wzory.
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko :) Mi tej cierpliwości też brakuje, zwłaszcza przy nawlekaniu koralików do bargello, dlatego tym razem poprzestałam na bransoletce, choć pierwotnie planowałam naszyjnik ;)
UsuńŚliczna bransoletka Kasiu. Soczysta i bardzo pozytywnie nastrajająca. Taki promyczek słońca w te szaro-bure, ponure dni :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki wielkie :*
W jakiś sposób trzeba sobie życie umilać ;) Dziękuję Edytko. Buziaki wielkie dla Ciebie też <3
UsuńŚwietne wykonanie,dobrze dobrana kolorystyka, fantastyczne zdjęcia - Kasiu, czy trzeba pisać coś więcej?
OdpowiedzUsuńA kolor roku 2015 z dwoma pozostałymi , jak dla mnie jest strzałem w "10" - takie zestawienia bardzo lubię.
Promyki słońca Ci Kasiu przesyłam, bo u mnie świeci prawie cały czas i mam wrażenie, że to wiosna idzie:)
Pozdrawiam Marta:)
Martuś, Ty zawsze umiesz wywołać wielki uśmiech na mej twarzy :) Dziękuję Ci bardzo:)
UsuńI za promyczki też Ci dziękuję. Rano świeciło nieśmiało słoneczko, więc chyba dotarły :D
Przesyłam Ci pozdrowienia i uściski.
Piękna... kolory aż rozgrzewają :) Można by pomyśleć, że ma jesienne barwy... ale dziś, ma dla mnie kolory świąt, pomarańcze... przyprawy... słodycze... mmm... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne skojarzenia Agnieszko :) Widać nastrój świąt zagościł już na dobre. Dziękuję Ci ślicznie. Niedługo rozgrzejemy się cynamonem, piernikiem a najbardziej atmosferą świąt...Pozdrawiam Cię ciepło , tak na rozgrzewkę :)
UsuńBransoletka piękna, a kolory wprost wymarzone na letnie popołudnie!
UsuńPiękna bransoletka ,kolorki soczyste .
OdpowiedzUsuńWedług podziału barw na 12 typów :
( http://barwyurody.blogspot.com/2013/06/typy-jesieni-ciepa-jesien.html )
kolory mogły by pasować do ciepłej jesieni :)
A mi kojarzy się własnie z takim musem owocowym z gruszek ,jabłek,śliwek dynie też bym dodała do tej mieszanki :)) Taka wczesna jesień w słoneczny dzień :))
Jaka soczysta, kojarzy mi się z koktajlem owocowym:)
OdpowiedzUsuń