Zaczynam się czuć jak dobra wróżka, która spełnia czyjeś marzenia. Właściwie niedawno zaczął się rok, a ja już po raz trzeci, mogłam. przyczynić się do uszczęśliwienia pewnej, bardzo miłej osóbki. Ale, ale. Tym razem zadziałało to w obie strony :-). Betka, poprosiła mnie o zrobienie dla niej wisiorka. Ela miała bardzo ładny, metalowy filigran, który już sam w sobie jest bardzo ozdobny, a więc obszywając go trzeba zachować umiar, by nie przesadzić i by nie przyćmić urody filigranu. Zadanie nie należało też do najłatwiejszych
z tego względu, że filigran nie jest kaboszonem, tylko wytłoczonym metalowym elementem, pustym w środku. Należało więc wypełnić czymś wnętrze, by móc przykleić filigran. Okazało się też, że jest on bardzo niski i właściwie można by go obszyć tylko jednym rządkiem koralików. Musiałam go odrobinę podnieść. I tu, po raz kolejny, przyszedł z pomocą mój mąż, który ze swojej skrzyni skarbów, wyciągnął jakąś podkładkę, uszczelkę, simering, czy jakkolwiek to się nazywa, ale nadawało się
i pasowało idealnie. Ela wybrała też kolorystykę, w jakiej miał być zrobiony wisiorek,
a całą resztę zostawiła już mojej fantazji. Przyznam się, że trzymałam Elę w napięciu do samego końca. Na szczęście zdjęcia w pełni oddają efekt końcowy współpracy mojej nieprzewidywalnej wyobraźni i niespokojnych rąk.
Materiały : metalowy filigran 35mm, koraliki Toho 11/o w kolorze metallic nebula, hematite, nickiel, Toho 15/o w kolorze metallic nebula oraz nickiel, 3mm Fire Polich w kolorze hematite oraz silver lined crystal AB, 4mm Fire Polish w kolorze jet AB, koraliki Dagger 16x5mm w kolorze jet AB stripes.Od spodu wisiorek podszyty jest super suede w kolorze popielatym.
A teraz pokażę Wam , czym Ela mnie uszczęśliwiła. Uzgodniłyśmy, że w zamian za wisiorek Ela zrobi dla mnie broszkę Rizo Swirl. Kiedy, jakiś czas temu, Ela pokazała ją po raz pierwszy na swoim blogu, od razu się w niej zakochałam. Bardzo mi się spodobała i zapragnęłam mieć właśnie taką na własność. Do ślicznej broszki dostałam też
w prezencie piękny, granatowy szal. Jestem nie tylko zachwycona, ale i bardzo szczęśliwa. Elu, wymiana z Tobą to czysta przyjemność. Dziękuję Ci bardzo :-))
Zdjęcia też udostępniłyśmy sobie wzajemnie, by zaoszczędzić czas i nie dokładać sobie dodatkowej pracy. W końcu życie trzeba sobie ułatwiać, a nie utrudniać ;-).
Pozdrawiam Was i dziękuję, że tu zaglądacie i zostawiacie po sobie ślad. Witam też nowych obserwatorów. Przypominam też o trwającym Candy, Miłego wieczoru! :-)
No proszę, a Święty Mikołaj ponoć był w grudniu:)) Kasiu, super obszyłaś ten filigran. Fajnie można taki płaski podnieść dodatkowym filcem lub jakąś masą plastyczną, której nie trzeba wypalać bo zniszczy filigran.
OdpowiedzUsuńI ogromnie gratuluję Ci kolejnego wyróżnienia w Rozkręconych Myślach!
Asiu dziękuję :) Przynosisz mi dobre wieści, bo ja nic nie wiedziałam. W szoku jestem, że znowu mi się udało. Ufff nie mogę jeszcze ochłonąć! Filcem wypełniłam środek filigranu, ale musiałam go podnieść troszkę wyżej niż grubość filcu. Zależało mi też na tym, by nie bawić się w docinanie i równanie. Podkładka pasowała jak ulał :)
UsuńDawno mnie tu nie było..., ale widzę, że nie próżnujesz ;-. Cudowny wisior, przepięknie oprawiony, ze smakiem... i gratuluję karnawałowej bransolecie :-)!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję Olu bardzo :) Ja niespokojny duch jestem i muszę mieć cały czas czymś ręce zajęte. No i nie wiem co to nuda ;). Uściski
UsuńAle cudnie wyszedł ten naszyjnik.. napatrzeć się nie mogę..ale w końcu Ty robiłaś to jak może być inaczej! wymianka widzę bardzo udana:)
OdpowiedzUsuńgratuluję wyróżnienia:) jak otwierałam stronę z wynikami to po prostu wiedziałam, że będzie tam Twoja bransoletka!
Aniu kochana, dziękuję :) Oj też mi się zdarza, że coś nie wyjdzie.Tylko się po prostu tym nie chwalę ;). A bransoletka zawdzięcza wyróżnienie wszystkim, którzy tak mocno za nią kciuki trzymali. Jeszcze raz wielkie dzięki :)
UsuńKasiu, wiesz, że na widok tegoż wisiora mogę jeno jęknąć z zachwytu :) Jest piękny! A szal i brosia też! No i gratuluję zasłużonego wyróżnienia!
OdpowiedzUsuńAguś, mi też pozostało tylko wzdychanie do tego wisiora, ale cieszę się bardzo, że Ela go będzie nosić. No i wciąż nie mogę ochłonąć, bo nie spodziewałam się, że drugi raz zgarnę jakąś nagrodę. Szok normalnie. Wielkie dzięki . Buziaki :)
UsuńKasiu, bardzo fajna wymianka. Wisior przepiękny!:))) A i broszka i szaliczek są super!:) Gratuluję nagrody:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Iza bardzo :) Cieszę się, bo broszka i szalik idealnie mi pasują. A o nagrodzie nawet nie marzyłam, więc to ogromne zaskoczenie i miła niespodzianka :)
UsuńKasiu, gratuluję wyróżnienia dla Ciebie i Twojej 'korony'. Super!
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :)) Podwójnie ;)
UsuńKasiu Ty jesteś niesamowita! Ten naszyjnik jest wprost boski! :) Zazdroszczę nowej właścicielce :) a w zamian dostałaś równie piękną broszkę, ślicznie wygląda przy szaliku :)
OdpowiedzUsuńWiesz Asiu jakiego miałam stresa, robiąc ten wisiorek? Zależało mi , żeby Eli się podobał. A często jest tak, że jak komuś zależy, to wtedy nic nie wychodzi. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Broszka jest naprawdę śliczna i super wygląda przy szaliku, ale będę ją nosić nie tylko z szalikiem ;). Wielkie dzięki :)
Usuńzakochałam się w tym naszyjniku, a te Twoje nowe "oko" tak na mnie zazdrośnie zerka - super ta broszka i nieziemsko się mieni na tle szala - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOj mieni się, mieni, bo to całkiem spore rivoli a i oprawa też rzucająca się w oczy :). Dzięki Karolcia . Uściski :)
UsuńPiękny filigran i pięknie obszyty!
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko :)
UsuńAż zaniemówiłam z wrażenia - wisior wyszedł przemegafantastyczny! A jakie ma urocze "dyndadełka" :)
OdpowiedzUsuńNo i gratuluję wyróżnienia oczywiście, chociaż w sumie to żadna niespodzianka :)
Aniu, kochana bardzo Ci dziękuję :) Oj dla mnie to właśnie ogromna niespodzianka,ale bardzo się cieszę :)
UsuńPomijając oczywistą oczywistość, że wisior jest piękny, dwie rzeczy szczególnie mnie w nim zachwycają: niesamowita Meduza i skrzydlata krawatka :) Kasiu, naprawdę super!
OdpowiedzUsuńMeduza jest faktycznie śliczna i pięknie wykonana, więc jej oprawa to była przyjemność, choć i oczywiście mały stresik;).A koraliki w kolorze nickiel nadają się na krawatkę idealnie. Dzięki Martuś :)
UsuńWisior, jaki Kasiu zrobiłaś jest powalający :) Fantastyczny - srebro z niebieskościami wygląda powalająco. I te frędzelki, i ta krawatka, WOW! Naprawdę jest boski :)
OdpowiedzUsuńA broszka z szalem od Eli również śliczniutka :)
Zazdroszczę Wam, dziewczyny :)
I raz jeszcze gratuluję wyróżnienia :)
Ściskam serdecznie
Aby nie przyćmić urody tego filigranu musiałam użyć stonowanych kolorów. Miałyśmy do wyboru czerń ( ale to byłoby strasznie oklepane i nudne) albo granat. Wybrałyśmy granat i jak się okazało, to był dobry wybór.A broszkę oglądam wciąż na lewo i prawo i napatrzeć się nie mogę. Dzięki Asieńko:)
UsuńBuziaki:)
stupende!!! la filigrana è bellissima e cosa sei riuscita a creare è meraviglioso; la spilla è un punto luce bellissimo... io non ho mai usato ne le daghe ne le rizo... pero mai dire mai, no? un bacione carissima!!!
OdpowiedzUsuńGrazie di cuore carissima :) . Veramente questa filigrana e' bellissima. Le daghe e le rizo sono fantastici. Ma io non mai ho usato le pellet o le solo. Una volta devo usarle ;) . Un grande bacione ! :)
UsuńObłędnie boski naszyjnik! Co za praca! Tu naprawdę wszystko jest tak dopracowane i zgrane kolorystycznie, że aż zwyczajnie zazdroszczę Tobie Kasiu, że to zrobiłaś, a Betce że będzie to nosić! Filigran robi niesamowite wrażenie!
OdpowiedzUsuńBroszkę Betki już podziwiałam na jej blogu, szal - miodzio :-)
Jesteście super Dziewczyny! :-)
Oprawiając ten filigran miałam stracha, że coś mi nie wyjdzie albo, że z czymś przedobrzę. Zależało mi na tym, by przede wszystkim Eli się podobał, bo to przecież ona będzie go nosić. Broszka była odpowiednim bodźcem do działania, bo bardzo chciałam ją mieć .
UsuńDziękujemy Ci Beatko bardzo! Buziaki :-))
Przepiękny Kasiu i serdecznie gratuluję wyróżnienia w Rozkręconych :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolcia :))
UsuńGdyby zapisać pierwszą myśl po obejrzeniu tego cuda byłaby to monosylabiczna, najmniej konstruktywna opinia wszech czasów, brzmiąca mniej więcej jak "łoooOOooo...!" :)))
OdpowiedzUsuńCudo! Imponujący naszyjnik, niesamowicie efektowny... Majstersztyk :)
A broszka i szalik prezentują się fantastycznie! Miło oglądać efekty prac tak utalentowanych osóbek :)
No tak, człowiek jest w stanie wydać z siebie często wręcz zaskakujące dźwięki hehe. Dziękuję Ci bardzo kochana :) Ściskam Cię mocno :)
UsuńNoooooooo*___________*..ma come fai??..mi sorprendi sempre di più!!!*_______*...ma sono entrambe delle creazioni bellissime...il ciondolo è eccezionale!!STUPENDO!!!!!Che brava che sei!!!^_^Un bacione grandisismo e Buon fine settimana!!!:*
OdpowiedzUsuńDolcissima come sempre! :) Grazie di cuore. Un bacione grandissimo. E Boun fine settimana anche a te, tesoro! :*
UsuńWAAAAW!!!!! Cudowna wymianka. A filigran ozdobiłaś perfekcyjnie Kasiu :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki Sylwuś :) Też się cieszę z tej wymiany:)
UsuńŚwietne wykonanie. Kolory i całość naszyjnika rewelacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ds-4-kunst.blogspot.com
Dziękuję bardzo :). Miło mi, że mnie odwiedziłaś. Pozdrawiam :)
UsuńObłędny filigran, poradziłaś sobie z nim mistrzowsko, a krawatka po prostu wymiata. Świetnie dopasowałyście się kolorystycznie, a swoją drogą szal to równie misterna robota :)
OdpowiedzUsuńZa zrobienie takiego szala nawet bym się nie brała, bo efekt byłby mizerny. Na drutach to ja mogę coś prostego zrobić tylko hehe. Dzięki Aga wielkie :) Uściski
UsuńBardzo udana wymianka :) Broszkę Eli już podziwiałam na jej blogu, a wisior jest obłędny, jestem nim zauroczona. Pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Edytko :) Ściskam Cię mocno :)
UsuńWisior jest przepiękny, broszka prześliczna!!! Wymianka ekstra!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Bożenko :)
UsuńŚwietna wymiana, na poziomie że tak powiem :) Ale wisior mnie totalnie powalił ! :) Piękności. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :). Ja jestem bardzo zadowolona z wymiany i jestem pewna, że Betka też. Miło mi, że zaglądnęłaś :)
UsuńPatrzę i nie umiem się napatrzeć. Ślicznie oplotłaś ten element Kasiu. Cudo istne. Nie mam słów. Mogę podziwiać i nieudolnie próbować naśladować.
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu :). Obszywając ten filigran trochę się obawiałam , że coś popsuję, że coś nie będzie pasować, no i że się nie spodoba. Musiałam się bardzo pilnować, żeby nie przedobrzyć. Ale kto nie ryzykuje.... ;)
UsuńPiękny jest ten opleciony wisior. Nie przyćmiewa pięknego środka, ale go eksponuje. Jestem pod wrażeniem. A i wymiankowa broszka też jest przepiękna. Te kolory...mmm
OdpowiedzUsuńCała właśnie trudność polegała na tym, by nie przyćmić filigranu. Myślę, że tu każda wersja kolorystyczna byłaby dobra, pod warunkiem utrzymania monochromatyczności. A z broszką praktycznie się nie rozstaję :)
UsuńWspaniałe prace :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://koralikowapasja.blogspot.ie/
Dziękuję za miłe słowa i za zaproszenie :)
UsuńObie prace śliczne :) Moje kolory jak zawsze :D
OdpowiedzUsuń:))
UsuńZatkało mnie! Naszyjnik jest przepiękny! Dzieło sztuki! A tak poza tym ...oj ale Ci zazdroszczę tego szala..cudowny...
OdpowiedzUsuńOj tym razem jest czego zazdrościć ;). Dzięki Asiu :)
Usuńzachwycił mnie Twój wisior a broszka dopełnia tych wspaniałości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dziękuję bardzo za przemiły komentarz i za odwiedziny :)
Usuń