U moich drogich koleżanek robi się na blogach coraz bardziej świątecznie i zimowo. Na Mikołaja z pewnością większość z nas czeka z niecierpliwością, bo przecież to ogromna frajda nie tylko dostać prezent, ale i kogoś nim obdarować :). Natomiast na Boże Narodzenie musimy jeszcze trochę poczekać, choć z pewnością część z nas powoli zaczyna się do niego przygotowywać. Może w tym roku uda mi się przygotować prezenty odrobinę szybciej niż na ostatnią chwilę. Choć znając życie pewnie skończy się właśnie na tej "ostatniej chwili". Natomiast marzy mi się Boże Narodzenie z białym śniegiem za oknem i świeżą choinką w domu, pachnącą lasem. Ale czy takie będzie, to się okaże. Może jak zjednoczymy siły i na naszych blogach pozaklinamy i przywołamy trochę zimę, to się nam zrewanżuje i sypnie odrobinę śniegiem. Przynajmniej za oknem zrobi się jasno
i czysto. Jak tak sobie patrzę na świat i widzę mgłę, albo mżawkę, albo szarość, burość
i ponurość, to marzy mi się już zima. Taka biała i czysta. Tak prawdziwa. Ze śniegiem
i mrozem. Moje drogie dziewczyny. Wy już poczyniłyście pierwsze kroki ku przywołaniu zimy prezentując na swych blogach biżuterię wyglądającą jak płatki śniegu albo sopelki lodu. Dziś i ja się przyłączam. Do zimowej kolekcji dorzucam swoje kolczyki
w mroźnych, zimowych kolorach. Niech rozpoczną u mnie sezon zimowy ;).
Materiały: 12 mm rivoli w kolorze Sappire F, 3 mm koraliki Fire Polish w kolorze opaque white ab, Toho 15/o w kolorze opaque lustered white, 2mm koraliki Miyuki w kolorze silver lined crystal, koraliki drop (łezki) 10 x 6mm w kolorze sappire. Metalowe, posrebrzane bigle. Długość kolczyków z biglami ok.5,5 cm.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za tak liczne odwiedziny i wszystkie pozostawione komentarze. Witam też nowych obserwatorów. Mam nadzieję, że rozgościcie się u mnie na dobre.
piękne mroźne kolczyki.. mimo niewielkich rozmiarów wyglądają bardzo okazale ale delikatnie.. :)
OdpowiedzUsuńCo do zimy..to podobno na święta ma być deszcz:(.. niestety... też marzą mi się takie białe święta.. z zapachem choinki..ciepłym kominkiem.. i zapachem pysznego jedzenia unoszącego się w domu.. achh się rozmarzyłam :) pozdrawiam
Dziękuję Ci bardzo :) Faktycznie kolczyki są bardzo delikatne i lekkie jak płatek śniegu;). Też mi się marzą takie białe, pachnące choinką, makowcem , barszczem z uszkami i innymi frykasami święta.Ale jakie będą, to się okaże. Oby tylko deszcz nie padał!
UsuńKolczyki rzeczywiście jak sopelki lodu - śliczne. Ale ja osobiście za zimą nie tęsknię - bo jak się już rozbucha, rozhula - to znów będzie biało, ąż do maja, brrr:(((
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :). Nie, nie, do maja to nie ma mowy, ale tak trochę śniegu mogło by spaść. Niekoniecznie już teraz ;)
UsuńCudowne! Jak dla Królowej Śniegu :) i zdjęcia też piękne :)
OdpowiedzUsuńJa tam zimy jeszcze nie przywołuję, bo piec się zepsuł, więc liczę na to, że śnieg i mróz nie będzie się zbytnio do nas spieszyć :)
Bardzo dziękuję Aniu :). Naprawiajcie szybko piec, żeby Wam cieplutko było jak zima sypnie już śniegiem.
UsuńPiękne śnieżne kolczyki ;) W taki wigilijny wieczór przy blasku gwiazd i śniegu będą prezentować się subtelnie ;) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu :). Wigilijny wieczór ma w sobie ogromny czar i urok,więc warto zadbać o piękną oprawę w każdej dziedzinie ;)
UsuńMentalnie zdecydowanie bliżej mi do ukochanych azulejos niż widma zimy, więc pozachwycam się raczej pięknym, portugalskim klimatem kolczyków, niż ich zimową urodą :) Urocze i klimatyczne.
OdpowiedzUsuńO jak miło wiedzieć, że też jesteś miłośniczką azulejos :). Achh jak mi się marzy Hiszpania czy Portugalia. Ale jak się nie ma co się lubi.... Wielkie dzięki kochana :)
UsuńPiękne!!! Królowa Śniegu to może tylko pozazdrościć tak pięknej zimowej biżuterii!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za przemiły komentarz i za odwiedziny :). Cieszę się bardzo, że kolczyki dla Królowej Śniegu tak Ci się podobają :)
UsuńWidzę, wpasowujesz się w trend i też sypnęłaś śniegiem:) jeśli śnieg w tym roku będzie tak piękny jak te kolczyki to może sobie mieć nawet i 30 stopni na minusie:)
OdpowiedzUsuńAsiu kochana, dziewczyny porobiły już tyle śnieżynek, że ja za nimi daleko w tyle jestem hehe, ale gonię, gonię ;). Minus 30 to nie, 13 by wystarczyło, ale co będzie zobaczymy.Dziękuję Ci bardzo. Buziaki :)
UsuńPięknie zaklinasz zimę:) cudowne i takie delikatne jak płatki śniegu:) a zdjęcia....super!!! Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńSylwia, ja tylko staram się dogonić Ciebie w tym zaklinaniu zimy. Jednak i tak nie mam szans przy Tobie;). Wielkie dzięki . Uściski :)
Usuńhahaha kochanie ale twoje zaklinanie jest perfekcyjne:) aż dech zapiera - ja dopiero się uczę od takich mistrzyń jak Ty i Bluefairy:)
UsuńHehe zaraz z Asią w piórka obrośniemy ;). To co? Dalej razem zaklinamy zimę ?
UsuńŚliczne, mroźne - ach jak muszą skrzyć się w uchu! Cudo! Zimę też zaklinam, ale poproszę od 24go, bo muszę na Święta do domu bez problemu zajechać :))
OdpowiedzUsuńTo na specjalne życzenie, odkładamy zaklinanie do 24, żebyś mogła przyjechać do domu i świętować z całą rodzinką . Dzięki Aga :)
UsuńKasiu, wyglądają obłędnie - jak śnieżynki :)
OdpowiedzUsuńMimo jednak sporej dozy uroku zimy, ja wcale za nią nie tęsknię. Chociaż jeśli mogę oczy sycić takimi pięknotkami, to poproszę o więcej. Pozdrawiam ciepło :)
Dziękuję Asieńko :). Teraz, mając porównanie chyba się zgodzisz, że ta wersja kolorystyczna jest lepsza. Bardziej mroźna ;). A ja właśnie lubię zimę, ale taką ze śniegiem, mrozem i słońcem a nie błotem poślizgowym na ulicach . Buziaki :)
UsuńMasz Kasiu rację - zdecydowanie lepsza, bo taka czysta i subtelna. Ale poprzednia, ta w ciemnym ubranku też była ładna - nieco mroczna i tajemnicza.
UsuńA ja nadal dumam nad moim problemem :)
Pa, pa
Wersja bardziej mroczna też będzie ;). Ja tak samo dumam i dumam nad moim problemem. Póki co rzuciłam go w kąt ;)
Usuńbellissimi!!! molto raffinati, danno l'idea del ghiaccio... un bacio
OdpowiedzUsuńtante grazie bella :) sei dolcissima. bacioni :)
UsuńPierwsze skojarzenie? Śnieżki i ich bajeczne kształty.
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu :)
UsuńKolczyki wyglądają na zdjęciach bardzo dostojnie,jak drogocenne klejnoty Królowej Śniegu.
OdpowiedzUsuńW rzeczywistości niczym nie odbiegają od tych na zdjęciach. Myślę, że nie jedna królowa by je nosiła. Wielkie dzięki Magda :)
UsuńKasiu, kolczyki i wszelka biżu w zimowych kolorach, a jakże. Twoje nosiłabym, choćby od zaraz, z ogromną przyjemnością :) Cudeńka :) Ale moja, ciepłolubna natura, pragnie słońca. Dlatego na nadchodzący mikołajkowo - świąteczny czas, życzę nam wszystkim, mrozu i śniegu, ale w asyście cudownych promieni słonecznych :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńEdytko, ja za upałami po 36C wcale nie tęsknię, ale za słońcem jak najbardziej tak. Zwłaszcza, że u mnie od tygodnia tylko mgła i deszcz, deszcz i mgła. Niech nam słoneczko świeci nawet wtedy kiedy spadnie śnieg. Wielkie dzięki kochana :)
UsuńPrzepiękne kolczyki - jak dla Królowej Śniegu. Mroźne i eleganckie, cudowne :)
OdpowiedzUsuńJa też z niepokojem zerkam za okno. Jakoś wcale nie spieszy mi się do śniegu. Zważywszy na to, że mieszkam w malowniczej okolicy, zima jest piękna. Gorzej, kiedy trzeba się stąd ruszyć i jechać do pracy.
A świąteczne prezenty mam już od tygodnia, hurra :) Jakoś same się pojawiły, bez planowania, bardzo spontanicznie - ale cieszę się niezmiernie, bo ominie mnie cała ta gorączka poszukiwań na ostatnią chwilę. Zawsze planuję sobie prezenty, a potem i tak zabieram się za wszystko w ostatnim momencie...
Już dawno zauważyłam, że u Ciebie przygotowania do świąt idą pełną parą. Pomysł na prezenty już od dawna siedzi w mej głowie. Tylko realizacji musi się doczekać.Zima ze śniegiem i mrozem jest piękna jak się siedzi w ciepłym domku. Gorzej jak rano samochód do pracy trzeba odkopać. Mimo wszystko ja mam nadzieję na odrobinę śniegu przynajmniej na święta. Wielkie dzięki :)
UsuńKolory koralików są świetne :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńKasiu, żadnego śniegu. Tylko nie to. Przecież wiesz, że u nas to nawet gdyby zapowiadali duuuużo wcześniej opady śniegu to i tak drogowców zaskoczy i kierowcy będą grzęznąć albo w zaspach albo błocie pośniegowym. Sorry za brak zrozumienia dla zimowych pragnień internautek, ale akurat my sporo podróżujemy i zima w Polsce to dla nas koszmar. Krakowskim targiem - niech śnieg spadnie na Święta, a potem stopnieje i nie pokazuje się aż do następnych Świąt. Pani Zima niech się wystroi w Twoje piękne kolczyki i siedzi przed lustrem w zachwycie i o obowiązkach zimy zapomni.
OdpowiedzUsuńKolczyki prześliczne.
Elu, to już norma w naszym kraju, że zima drogowców zawsze zaskakuje. A w Twoich rejonach to na ogół zawsze jest więcej śniegu. I wiem, że to bardzo uciążliwe jak trzeba dojeżdżać. Jeśli o mnie chodzi, to nie musi być śnieżnych zasp po uszy, ale tak odrobinę, by świat był biały, jasny i czysty. I dziękuję Ci bardzo w imieniu kolczyków dla pani zimy ;)
UsuńPiękne mroźne kolczyki, jak dla królowej śniegu :) Wyglądają niesamowicie aż oczu oderwać nie mogę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu bardzo :). Ale zanim osiągnęłam ten mroźny efekt, prułam i poprawiałam te kolczyki kilka razy.Wbrew pozorom łatwo nie było ;)
UsuńKolczyki są śliczne, połączenie kolorów idealne :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki Aga :)
UsuńCudne, wyglądają jak zrobione z arktycznego lodu:)
OdpowiedzUsuńBo ja zamówiłam do domu dostawę arktycznego lodu ;). Dzięki Natalia :)
UsuńDelikatne, piękne kolczyki, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Aniu :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
UsuńStupendi e molto eleganti....!
OdpowiedzUsuńciao.
Tante grazie Gloria :) Un abbraccio
UsuńSono bellissimi!! Veri gioielli!!
OdpowiedzUsuńGrazie di cuore Maria :)
UsuńAle nas tu wszystkie czarujesz Kasiu. Że niby koraliki, że szklane kryształki a to jakby z lodu wykute. Lepiej się przyznaj, gdzieś Ty taki lód cudny wykuła, żeby go potem śniegiem otulić ;)))))
OdpowiedzUsuńŚliczne.
Ok. Przyznam się, Byłam na Biegunie i zabrałam stamtąd nie tylko trochę lodu, ale i odrobinę zorzy polarnej ;). Wielkie dzięki Dorotko :)). Buziaki
UsuńCiao dolcissima!!!!^_^...credevo di avere gia commentato..mah che strano comunque nel dubbio commento di nuovo!^_^...sono una meravilgia...cioè stupendi..luminosi..bellissimi..mamma mia sono dei veri gioielli!!!!!!!!*_*..TROPPO BRAVA!!!^_^
OdpowiedzUsuńUn baciotto bella...
Ciao bella :) Grazie mille. Non preoccuparti. Davvero non e' successo niente. A volte mi sembra che qualcosa ho fatto, e poi si scopre che appena mi sembrava hehe. Un baciotto dolce :)
UsuńBardzo eleganckie śliczności :) Nie przyłączę się niestety do przywoływania zimy bo nawet tę cudną i białą lubię najwyżej przez tydzień :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Karola :) Pani zima i tak zrobi co będzie uważała za słuszne nie licząc się z tym co chcemy czy czego nie chcemy.
UsuńJeszcze się zima nie zaczęła a już wszyscy robią zimowe wersje :D Bardzo mnie to cieszy, bo to moje ulubione kolory pora roku z resztą też :D Śliczne te kolczyki mam nadzieję, że zrobisz jeszcze duuużo zimowych rzeczy przynajmniej oko nacieszę :)
OdpowiedzUsuńDzięki Madzia :) Ja też należę do tych co lubią zimę:). Ale taką białą i śnieżną, a nie "chlapatą". Już pracuję nad kolejnymi zimowymi biżutkami , więc mam nadzieję, że wkrótce będziesz miała czym oczka nacieszyć ;).
UsuńPrześliczne i bardzo eleganckie :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki Aniu :))
UsuńOoo,piekne masz te kolczyki,sliczny Blog-wspaniale rzeczy robisz i pewnie nie wiedzialabym o tym,gdybys nie odwiedzila mojego zakatka.
OdpowiedzUsuńCiesze sie bardzo i dzekuje-oczywiscie,wizyte odwzajemniam:-)
Pozdrawiam Serdecznie ze Szwecji
-Halinka-
Bardzo dziękuję Halinko :). Tyle słów pochwały z ust takiej mistrzyni jak Ty, to miód dla mego serca.Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się dojść do takiej perfekcji jak Twoja. A póki co będę Cię podglądać i będzie mi bardzo miło jeśli i Ty zaszczycisz mnie swoimi odwiedzinami. Pozdrawiam Cię ciepło :) Kasia
Usuńśliczne te kolczyki jak śnieżynki. Zresztą każda Twoja praca jest bardzo ciekawa i zaspokaja potrzebę piękna
OdpowiedzUsuńBardzo Ci Kasiu dziękuję :) Jak miło przeczytać taki komentarz. Pozdrawiam Cię ciepło :)
Usuń