Dziś święto zakochanych. Św. Walenty czuwa nad tymi wszystkimi, którym serca szybciej biją. Tak sobie pomyślałam, że na dzisiejszą okazję najlepszym i najbardziej odpowiednim dodatkiem do stroju, będzie biżuteria w stylu romantycznym.
Zamiast intensywnej, gorącej czerwieni, która najbardziej kojarzy się z tym dniem, mam dla Was pastelowy, pudrowy beżowy róż. Taki delikatny, modny nudziak 😉. Kolor, w którym zakochały się gwiazdy, projektanci i fashionistki na całym świecie. Pasuje do wszystkiego. Można się w niego ubrać od stóp do głów, zestawić z łagodnymi odcieniami: karmelem, brązem, szarościami, złotem czy srebrem. Jeśli lubicie kontrasty, świetnie zaprezentuje się z fuksją, czerwienią, limonką, granatem, turkusem, pomarańczem, no i oczywiście z czernią i bielą. Ja uwielbiam wszelkie pastele i pudrowe, lekko "przybrudzone" kolory, ale i intensywne barwy mają u mnie takie same szanse. Chyba jak większość kobiet zapałałam też głębokim uczuciem do mięciutkich chwostów. Nie dość, że pięknie się prezentują, przyciągają uwagę, to są leciutkie niczym piórko. Chętnie więc po nie sięgam i wykorzystuję w swojej biżuterii. Wybrałam długie chwosty, bo lubię długie kolczyki. Lubię też ostatnio prostotę i minimalizm. Uważam, że takim chwostom wiele nie potrzeba. Moje dostały wyplecione z koralików czapeczki w odcieniach srebra i łososiowego różu. Do czapeczek dołożyłam metalowe listki w kolorze oksydowanego srebra. U nasady listków umiejscowiłam maluteńkie białe perełki w kształcie oponek. Górę czapeczek wieńczą fasetowane oponki agatu w kolorze bardzo zbliżonym do koloru chwostów.
Jasny kolor w stylizacji nie tylko rozjaśni twarz, ale też nada jej wyrazu i promienności. Jeśli zestawicie go z szarością, otrzymacie klasyczny, elegancki zestaw. Biznesowe spotkanie, a może romantyczna randka? Taki zestaw sprawdzi się naprawdę przy wielu okazjach.
Materiały: 65x6mm chwosty z wiskozy w kolorze nude, 3x4mm oponki różowego agatu, ok.3mm białe perełki, koraliki Toho treasurze oraz Toho 15/o w kolorze nickel, koraliki Miyuki Delica w kolorze opaque lt salmon luster (DB1533), ok 15x8mm matalowe listki, sztyfty ze stali chirurgicznej. Długość całkowita kolczyków to ok. 7,5cm.
Skoro jesteśmy przy święcie zakochanych, to na koniec, mam dla Was parę ciekawostek związanych z tym świętem. Czy wiecie, że dzień zakochanych został oficjalnie uznany dopiero w V wieku przez papieża Gelazjusza I, który wybrał 14 lutego na stałą datę celebrowania tego święta?
W Kościele katolickim 14 lutego wspomina się św. Walentego-biskupa i męczennika. Łączy się z nim wzruszająca, walentynkowa można by rzec, legenda. Walenty według podań był kapłanem, który żył w III wieku w Rzymie, kiedy to panujący cesarz Klaudiusz II stwierdził, że mężczyźni bez rodzin będą lepszymi żołnierzami i zakazał zawierania związków. Walenty, rozumiejąc absurdalność tej decyzji, po kryjomu udzielał sakramentów młodym zakochanym parom. Niestety, kiedy wieść o tym dotarła do cesarza i władca skazał go na śmierć. Kiedy czekał na swoją egzekucję, przez przypadek poznał wspaniałą córkę naczelnika więzienia. Kobieta była niewidoma. Kapłan całkowicie stracił dla niej głowę. Legenda głosi, że miłość mężczyzny była tak wielka, że ukochana Walentego odzyskała wzrok. Niestety nie uchroniło go to przed śmiercią, do której doszło,jakże by inaczej, 14 lutego. Zrozpaczona ukochana otrzymała jedynie list, który został podpisany "Od Twojego Walentego".
I tą romantyczną opowieścią kończę dzisiejszy post.
Cieszcie się świętem zakochanych. Niech miłość będzie z Wami nie tylko dzisiaj, ale przez caluśki rok! 💜
Piękne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczne, bardzo eleganckie!!!
OdpowiedzUsuńNie znałam tej opowieści o Walentym :)
Dziękuję :) Ja też dopiero niedawno poznałam tą legendę ;)
UsuńNie wiem, czy całoroczne walentynki to dobry pomysł, bo obdarowaliśmy się wzajemnie różnymi słodkościami, a te wiadomo czym w nadmiarze grożą. Śliczne kolczyki jak najbardziej wpasowują się w klimat święta. To chyba jedyne święto, które mimo że przyszło do nas zza oceanu, popieram i świętuję.
OdpowiedzUsuńElu,słodycze tylko do czasu do czasu, bo wiadomo, czym się nadmiar kończy. Za to miłości nigdy nie jest za wiele;). Faktycznie, Walentynki zaczęliśmy celebrować stosunkowo niedawno, ale już w średniowieczu obchodzono je w południowej i zachodniej Europie. My długo obchodziliśmy słowiańską Noc Kupały. Trochę szkoda, że dziś nie można palić ognisk na wałach, pewnie puszczanie wianków też jest zakazane. A o znalezieniu kwiatu paproci, można tylko pomarzyć ;)
UsuńAle śliczne kolczyki, bardzo kobiece. Dodanie listków było naprawdę dobrym posunięciem, bo od razu wpadają w oko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :). Chciałam, aby kolczyki czymś się wyróżniały, więc dostały listki i perełki;)
UsuńŚliczne, delikatne i bardzo kobiece :) Lubię róż...
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko :) Mi róż też nie straszny ;)
UsuńPiękne kolczyki :) Kojarzą mi się z elfami przez listki i delikatną formę. A jakby jeszcze były zielone... ;) Pudrowy róż z kolei jest subtelny i romantyczny, idealny na święto zakochanych :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu :) O kolczykach w zieleni muszę pomyśleć ;)
UsuńCudne kolczyki :)ostatnio chodzą za mną takie kolorki, a ten róż jest boski. Świetnie by się komponowały z kwarcem różowym ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kwarc różowy jest cudowny. Właśnie mam go na warsztacie. Tak, że będzie jeszcze różowo ;)
UsuńŚliczne "nudziaki" ,bardzo podobaja mi sie z tymi listkami :) Super :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Pozdrawiam Cię Marzenko :)
UsuńDziękuję Basiu :) Te listki, to taki pierwszy powiew wiosny ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, bardzo romantyczne kolczyki :) Właśnie ten odzień różu ukochałam sobie najbardziej i często, nie tylko w biżuterii, zestawiam go z fioletem. Ale muszę się odważyć na coś bardziej niestandardowego ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kajko :) Pudrowy róż z fioletem wygląda pięknie, ale warto poeksperymentować z innymi kolorkami ;)
UsuńPrzecudownie się prezentują :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Zuza :D
UsuńWonderful and original earrings,beautiful those pink tassels!!
OdpowiedzUsuńMariam abalorios
Thank you so much Mariam :) I like very much tassels and powder pink, so I will be using them again and again ;) Best wishes.
UsuńPrzepiękny kolor!!!
OdpowiedzUsuńO tak! :))
UsuńNiesamowite kolczyki! Kolor prześliczny i bardzo kobiecy!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Bożenko :)
Usuń