Są takie wzory, które mają moc uzależniania i wciągania, bo jak raz się je wypróbuje, to potem trudno o nich zapomnieć. Na szczęście, często bywają jak kameleon. Wystarczy zmienić kolor i już mamy zupełnie odmieniony biżutek.
W innym kolorze i w innym charakterze. Mogę powiedzieć, że te kolczyki zapoczątkowały reakcję łańcuchową. Powstało ich już kilka par, w różnych kolorach. Niestety, nie wszystkie doczekały się sesji fotograficznej. Dlaczego zdecydowałam się pokazać właśnie te? Zaraz wyjaśnię. Po pierwsze, są w klasycznej, stonowanej kolorystyce. Powstały na specjalne zamówienie Izy. Iza jest właścicielką już całkiem sporej kolekcji biżuterii, która wyszła spod moich rąk i ciągle ma, jak sama mówi, jej niedosyt, co mnie oczywiście ogromnie cieszy :-). Jak też twierdzi, zdążyła się już od niej uzależnić i choćbym zrobiła dla niej coś "w ciemno", bez wcześniejszych uzgodnień, to i tak będzie z tego w pełni zadowolona :-) Oby jak najwięcej takich osób!
Do zrobienia kolczyków użyłam koralików Toho treasure w kolorze hematytu oraz paprykowej czerwieni. Na brzegach dołożyłam czerwone Toho round z efektem tęczy. Środek i wykończenie stanowią Toho round w rozmiarze 15/o w kolorze hematytu. Kolczyki, na życzenie Izy, zawiesiłam na srebrnych, angielskich biglach. Całość ma ok. 6cm długości.
Po drugie, kolczyki miały pasować do tej bransoletki. Pasują? Według mnie i Izy stanowią bardzo zgrany duet. Jedno drugie nie przytłacza. Każda z części może egzystować osobno. Ale najfajniej wyglądają chyba właśnie w komplecie.
Wiecie jak bardzo lubię bawić się tłem przy robieniu zdjęć mojej biżuterii. Tym razem też się odrobinę zabawiłam. Kolor kamienia dobrałam do koloru kolczyków. Jak widać, można i tak ;-)
I na koniec jeszcze małe, a co tam?, duże chwalipięctwo. Mój naszyjnik - Ganimedes zajął zaszczytne 1 miejsce w konkursie korallo :-D
Z całego serca dziękuję wam za to, że trzymałyście za niego kciuki, za doping i za wszystkie lajki :-)
Jak widać, moc jest i działa :-))
Nagrodą w konkursie był, do wyboru, kaboszon labradorytu albo kamienia księżycowego. Jeszcze nie zdecydowałam się na żaden z tych kamieni, bo jak tu wybrać kiedy to korci i to nęci? Oba są naprawdę piękne. Dziewczyny moje drogie. Help! Pomóżcie mi dokonać wyboru, please :-D
Ściskam was mocno!
Jak miło byo zobaczyć Twoje zaszczytne pierwsze miejsce :) Gratuluję
OdpowiedzUsuńKolczyki uzależniające nie ma co każde śliczne i w zupełności sie zgadzam że pasuja do siebie bardzo dobrze z bransoletką równie ładną jak kolczyki :) Pozdrawiam cieplutko
Ale piękności - w tej kolorystyce podobają mi się jeszcze bardziej niż te poprzednie :)
OdpowiedzUsuńGratulacje raz jeszcze :) a o tym co wybrać już pisałam na fb i podtrzymuję ;)
bardzo elegancki komplet! zdecydowanie labradoryt!
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet. A solo też wspaniale się prezentują;) Wybór trudny, ale labradoryt już u Ciebie widziałam, a kamienia księżycowego nie;) Gratuluję raz jeszcze wygranej. Ganimedes zdecydowanie zasłużył na nagrodę:)
OdpowiedzUsuńPiękna biżuteria i piękne zdjęcia. Jestem pod wrażeniem :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńGratuluję serdecznie wygranej (kibicowałam Twojej pracy mocno). Kolczyki śliczne - wyraziste w kolorze, delikatne w formie. Cudne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńOchy i achy to zbyt mało aby oddać piekno tych małych dzieł koralikowych!!! cudowne! a umiejętności robienia zdjęć..hmm.. troszkę zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest wspaniały, żadne to chwalenie bo możesz być z siebie dumna!!!!w pełni zasłużone:) A kolczyki super pasują takie "ostre" do intensywnych kolorów bransoletki:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowny ten komplet - i kolczyki, i bransoleta fantastyczne! O naszyjniku z shibori trudno coś powiedzieć - to zawsze będzie za mało... jest urzekający!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Gratuluję pierwszego miejsca w konkursie :) zasłużyłaś na nie i to jak...
OdpowiedzUsuńa kolczyki wyszły pięknie idealnie pasują do bransoletki :)
Bardzo mi się to zestawienie kolorystyczne podobało już w bransoletce. Razem wyglądają przepięknie! Wróżnienia gratuluję raz jeszcze!
OdpowiedzUsuńKasiu, zacznę od gratulacji :-). Ten naszyjnik to prawdziwe cacko, perfekcyjne i eleganckie. Wiedziałam, że musi być zauważony!
OdpowiedzUsuńKolczyki świetne a w zestawie z bransoletką stanowią komplet który jest bardzo w moim guście!
Kasiu, ten wzór kolczyków jest genialny, a Twoje zdolne łapki sprawiają, że każda para staje się ideałem :) Razem z bransoletką tworzą śliczny komplecik :)
OdpowiedzUsuńZ całego serca gratuluję Ci zwycięstwa - zostaję przy księżycowym :)
Ściskam mocno :)
Sono splendidi e ricchi di fascino come tutte le tue creazioni, complimenti
OdpowiedzUsuńsei davvero bravissima!!
Annarita
kolczyki -brak mi słów !!!:)
OdpowiedzUsuńI gratuluje wygranej :)
Cudowny komplet, bardzo elegancki i klasyczny, bardzo mi się podoba i oczywiście gratuluję wygranej:)
OdpowiedzUsuńPasują jak ulał i są cudowne jak każdy biżutek, który wychodzi z Twojego warsztatu pracy :)
OdpowiedzUsuńKolczyki super ! może kiedyś mnie natchnie do zrobienia takich :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo szczęśliwa, bo od paru dni komputer mi nie szwankuje (bo był u specjalistów) i mogę wreszcie nie tracąc nerwów dodać komentarz. Twoja biżuteria zawsze wywołuje u mnie zaparcie dechu, bo piękne zestawienie kolorów, wykonanie i ta perfekcja!!! Wspaniała!!!
OdpowiedzUsuńChe meraviglia, tutto bellissimo!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńEmi
Witam. Kolczyki mnie urzekły :-) czy.może Pani podpowiedzieć jak je zrobić? Pozdrawiam. Magda
OdpowiedzUsuńPani Magdo, kolczyki zrobione są ściegiem peyote z trzech rozmiarów koralików. Aby uzyskać kształt wrzeciona należy po przeciwnych końcach dodawać po 2 koraliki naraz.
Usuń