środa, 30 stycznia 2013

Lobus

Ostatnio jakoś krucho u mnie z czasem i nie za bardzo mam kiedy, aby usiąść i "wyczarować" coś nowego. Co nie znaczy, że siedzę bezczynnie ;-). Po burzy mózgu powstała oto taka bransoletka, która właściwie po trosze przypomina właśnie zwoje mózgowe.
A może tylko ja mam takie skojarzenie? W każdym bądź razie bransoletka wykonana jest metodą ukośnikową sznura szydełkowo - koralikowego na 21 koralików w rzędzie. Wewnątrz znajduje się metalowa baza, aby bransoletka ładnie się układała i była bardziej płaska.

Materiały: koraliki Toho 11/o w kolorze ceylon  rise pudding, opaque sour apple, transparent olivine.Wewnątrz aluminiowa baza. Zapięcie typu slide. Długość bransoletki ok 21 cm, szerokość ok. 2,3cm.






Tutaj zamieszczam wzór na podstawie którego powstała ta bransoletka. Znalazłam go tu


piątek, 25 stycznia 2013

Indian land


Ku mojej uciesze ostatnio panuje moda na wszelkie wzory
i motywy azteckie i indiańskie. Projektanci szukali inspiracji
w największym, północnoamerykańskim plemieniu - Nawaho i do swoich projektów przenieśli plemienną ornamentykę. Indiańskiego looku do waszych stylizacji doda również biżuteria.  Wybrałam spokojne kolory ziemi, bo Indianie darzyli Ziemię ogromnym szacunkiem, traktowali ją jak kogoś bliskiego, o kogo należy dbać
i troszczyć się. Stąd moja inspiracja indiańskimi wzorami, które przeniosłam do naszyjnika.Wykonany jest metodą ukośnikową na 12 koralików w rzędzie. Jest delikatny a jednocześnie efektowny.
Z pewnością nie poprzestanę na tym jednym naszyjniku
i powstanie jeszcze coś indiańskiego. Co jeszcze? Nie wiem. Coś wymyślę ;-).

A Wam jak się podoba?Lubicie takie indiańskie inspiracje?


Materiały : koraliki Toho 11/o w kolorach: ceylon rice pudding, opaque terra cotta, trans - rainbow honey comb i opaque jet. Metalowe wykończenia. Długość naszyjnika 58 cm, średnica 1,2 cm.







A tutaj wzór dla chętnych. Powodzenia :-)! Dostępny również w innych wersjach tu



czwartek, 24 stycznia 2013

Snowflakes

Zima w pełni. Są tacy, co zimy nie lubią. A ja wręcz przeciwnie. Uwielbiam taką prawdziwą zimę ze śniegiem i mrozem. Przypomina mi się wtedy dzieciństwo, kiedy zjeżdżało się na sankach z przyjaciółmi, z pierwszej lepszej górki, jeździło na łyżwach , lepiło bałwana.... Dzisiaj uwielbiam spacery zwłaszcza kiedy jest mróz i świeci słońce. Kocham te zimowe kolory. Często też zabieram ze sobą aparat fotograficzny, bo nigdy nie wiadomo co może się zdarzyć i kiedy aparat się przyda ;-).
Tym razem do stworzenia biżuterii zainspirowała mnie taka oto aura.





A to efekt tejże inspiracji


Materiały : koraliki Toho 11/o w kolorze ceylon snowflakes

 i ceylon glacier, agat, metalowe antyalergiczne bigle. Długość kolczyków z biglami ok 4cm.






Materiały : koraliki Toho 11/o w kolorze ceylon snowflakes , ceylon glacier, opaque periwinkle, posrebrzane końcówki , metalowe zapięcie. Długość bransoletki 20 cm, średnica 7 mm.









Lakini

Czasami jest tak, że się człowiekowi nic nie chce. Trzeba sobie wtedy poprawić troszkę humor i dostarczyć porcji energii. Można na przykład zjeść czekoladę, albo zafundować sobie coś nowego ;-) Najlepiej coś czerwonego, bo to kolor magiczny o wielkiej sile. Ma zapewnić szczęście, radość i bogactwo osobom go noszącym. Czy wiecie, że w dawnych czasach na terenie Europy kolor ten był przywdziewany przez władców oraz dostojników, a do dziś jest utożsamiany z wysokim statusem społecznym? Gdzie witani są aktorzy, celebryci itp. jak nie na czerwonym dywanie ;-)?  Zatem może warto mieć na sobie chociaż coś małego w tym magicznym kolorze? Odcieni tego koloru jest bardzo, bardzo wiele. Ja wybrałam ciemno- czerwony, wręcz bordowy przełamy odcieniami szarości i brązu. Oto co powstało ....

Materiały: Superduo w kolorze opaque red picasso, koraliki Toho 11/o w kolorze trans rainbow ruby i silever - lined gray. Dodałam metalowe zapięcie - koliberka. Długość bransoletki 21 cm, szerokość ok. 2,5 cm.






Tutaj zamieszczam wzór, z którego skorzystałam.



niedziela, 20 stycznia 2013

Honey drop


Technika haftu sutasz wciąż mnie pasjonuje. Z tych samych materiałów można wykonać niestworzone rzeczy. Wszystko zależy tylko od naszej wyobraźni. Bardzo lubię kolczyki, więc tym razem postawiłam właśnie na nie. Połączyłam odcienie kremu,czerwieni, szarości, musztardy i słodkiego miodu. Nie za bardzo lubię udziwnione, zbyt wyszukane i przesadne formy. Zdecydowanie bardziej wolę prostotę, ale to oczywiście rzecz gustu. Oto efekt mojej pracy.


Materiały: sutasz, szklane perły, kwarc, koraliki Toho 6/o  

w kolorze opaque lustered lt beige, Toho 8/o w kolorze  silver - lined frosted ruby, szklana łezka, posrebrzane bigle. Długość kolczyków z biglami 7 cm.





Kolczyki pasują do  tej bransoletki, albo bransoletka do tych kolczyków ;-)



środa, 9 stycznia 2013

Tartaruga

Nastała moda na gady. Wszyscy mają gady ,więc mam i ja. Oj długo go hodowałam, bo i koraliko - i czasożerna ta gadzina potwornie. Ale jest i ma się dobrze. Tylko zastanawiam się czy to żółw, czy bardziej wąż. A może połączenie jednego i drugiego? Wybrałam dość spokojną kolorystykę. Dominującym kolorem jest oczywiście szafirowa zieleń. Sznur wykonany jest metodą ukośnikową na 14 koralików w rzędzie. Ma 1,4 cm średnicy.Wyszedł zatem całkiem pokaźnych rozmiarów, taki oto sobie gad.

Materiały : koraliki Toho 11/o w kolorze: inside color rainbow lt. sapphire opaque teal lined,opaque jet,opaque-lustered turquoise, ceylon apricot, ceylon rise pudding. Antyalergiczne wykończenia metalowe. Długość naszyjnika 52 cm, średnica 1,4cm.






Gdyby ktoś chciał się pokusić i spróbować własnoręcznie zrobić taki sznur, zamieszczam wzór i życzę powodzenia :-). Wzór pochodzi z bloga Chudibeads.


wtorek, 8 stycznia 2013

Agrietado

Agat to kamień tysiąca kolorów. Różnorodność kolorystyczna jest bardzo duża, dzięki temu agaty nadają się idealnie do tworzenia biżuterii i różnego rodzaju ozdób. Jeśli zatem poszukujesz kamienia, który Cię uspokoi, naprowadzi na dobre tory i pomoże   w podejmowaniu decyzji, a w dodatku jest bardzo dekoracyjny, to agat nadaje się po prostu idealnie.

Znalazłam kulę fasetowanego agatu w odcieniach szarości, turkusu   i brązu. Agat jest o tyle ciekawy, że w zależności od kąta pod jakim się na niego patrzy, mieni się tymi kolorami i raz jest bardziej szaro-turkusowy a raz brązowy. Próbowałam to uchwycić na zdjęciu...

Materiały: agat spękany, elementy metalowe w kolorze oksydowanego srebra.Wielkość wisiorka ok. 4cm x 1,6cm.








sobota, 5 stycznia 2013

Creamy pearls

Perły należą do najwartościowszych kamieni szlachetnych.Służą człowiekowi do ozdoby już od sześciu tysięcy lat. W legendach opowiadano, że pierwsze perły były łzami aniołów.Potem wierzono, że perłopławy, we wnętrzu których znajdowano cenne twory, były zapładniane przez tęczę dotykającą wód oceanu.

A teraz ciekawostka.Czy wiecie,że prawdziwe perły rzucone na szklaną płytę z wysokości 70 cm  odbijają się od niej na wysokość 30-40 cm,a jeszcze wyżej odbijają się perły hodowlane? No, ale kto by rzucał perłami? Są przecież takie delikatne. Zbudowane są m.in z koncholiny ( substancji białkowej, która spaja mikrokryształy skupione koncentrycznie wokół jądra ), która łatwo ulega zmianom i rozkładowi. Pod wpływem wilgoci pęcznieje, podczas większej suszy ulega wysychaniu, kruszeje i rozpada się.Perły zatem "starzeją się" i mają ograniczoną długość życia. Gwarancja na określoną długość życia pereł nie jest możliwa.Szacunkowo można przyjąć średnio 100 -150 lat. Choć istnieją i kilkusetletnie perły, które prezentują się doskonale.
Pamiętajmy, że perły nie lubią ani suszy ani wilgoci. Szkodzą im nasze kosmetyki w tym wszystkim lakier do włosów.

Zatem drogie Panie, jeśli chcemy by nasze perły służyły nam przez długie, długie lata, dbajmy o nie. Jeśli będziemy przestrzegać tych paru prostych zasad,z pewnością odwdzięczą się nam swoim pięknem i będą cieszyć nasze i nie tylko nasze oczy.

Mój wybór padł na piękne perły hodowlane w kolorze śmietankowym. Oprawiłam je w srebrne sztyfty i tak powstały kolczyki. Proste, klasyczne.

Materiały : 8mm perły, sztyfty srebrne pr.925 










czwartek, 3 stycznia 2013

Cherry

Nastał nowy rok , więc warto by było troszkę dopomóc szczęściu
i przyciągnąć do siebie bogactwo i obfitość. Jak to zrobić? Podobno takie moce ma awenturyn. Jest też symbolem cierpliwości, spokoju i wewnętrznej równowagi. Jest skuteczny w uwalnianiu nas od lęków i obaw. Nasza siła kończy się tam gdzie zaczyna się strach. To lęk powstrzymuje nas od działania. Awenturyn pomaga spojrzeć strachom w twarz i je przezwyciężyć. To jeden z najlepszych "odpędzaczy" zmęczenia i "poprawiaczy" nastroju. Aby działał
w ten właśnie sposób należy go nosić w okolicy szyi lub serca.

A może warto jeszcze odrobinę dopomóc szczęściu ?

Każdy, kto kocha czystość i naturalność, ciepłe, skąpane w słońcu kolory, z pewnością pokocha blask granatu. Piękny czerwono - bordowy kolor granatu wpływa na zwiększenie siły woli, wiary
w siebie i własny sukces. To kamień czystości i prawdy oraz miłości i współczucia. Jeśli przyśni Ci się granat, oznacza to ,że jesteś wobec kogoś bardzo oddany i lojalny.

Aby "zamknąć" wszelkie dobre moce połączyłam 12 mm fasetowaną kulę awenturynu wiśniowego z mniejszymi kuleczkami awenturynu i granatu. Dodałam do tego elementy ze srebra i w ten oto sposób powstał wisiorek ( no bo przecież ma być blisko szyi lub serca ).



Materiały : awenturyn wiśniowy, granat, srebro pr.925, 930.Wielkość wisiorka ok 3,5 cm.







Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...