Gdyby ktoś mnie spytał, ile skarbów znajduje się z mojej cudownej skrzyni bez dna i wieka 😉, nie potrafiłabym odpowiedzieć. Do skrzyni trafiają kamyczki, które równie szybko jak do niej trafiły, są z niej równie szybko wyjmowane, aby dostać odpowiednią oprawę. Są też takie, które leżą latami., czasami w zapomnieniu, osamotnione, cierpliwie czekając na swoją kolej. W mojej skrzyni są też metalowe elementy, które czekają na pasujący do nich kamień albo też kamień oczekuje na taki element. Hmmm.... mam nadzieję, że nadążacie za moimi myślami i wiecie, o co chodzi. Jednym słowem chodzi o to, by wszystko idealnie sparować, tak aby do siebie wszystko perfekcyjnie pasowało. W przypadku tego ślicznego mosiężnego elementu tak właśnie było. Długo czekał na swoją kolej, bo po prostu nie miałam na niego pomysłu (zdarza się 😁). Mosiężny element jest już sam w sobie ozdobny, a jednocześnie ma całkiem zacne rozmiary. Nie bardzo wiedziałam jak go "ugryźć" (choć gdy go kupowałam, oczy mi się śmiały), co do niego dodać, aby jeszcze bardziej wyeksponować jego urodę i jednocześnie niczego nie przyćmić. Choć na to nie wyglądało, okazał się bardzo trudnym przeciwnikiem do pokonania. Aż w końcu znalazłam kamień idealny. Taką wisienkę na torcik, która pobudziła moją wyobraźnię i inwencję twórczą - przepiękną fasetowaną kroplę chalcedonu w cudownie niebieskim odcieniu. Zaczarował mnie ten błękit. Od tej pory wszystko poszło już gładko. U dołu mosiężnego elementu zawisła owinięta mosiężnym drucikiem niebieska kropla. Całość zaś została powieszona na szlachetnych pasmach jedwabiu sari zabarwionego na różne odcienie błękitu aż po pastelowy pomarańcz. Co wyszło z tego mariażu? Sami zobaczcie i oceńcie 😊.
Materiały: chalcedon łezka fasetowana 39x10 mm, jedwab sari, 50x45mm mosiężny element ozdobny , 4mm kulka jadeitu w kolorze łososiowym, metalowe elementy wykończeniowe.
Od prawie tygodnia możecie oglądać ten naszyjnik na moim fan page. Nie mogłam się jednak zebrać, aby napisać o nim post. Jak jednak widzicie, zmobilizowałam się i żywię nadzieję, że Was nie zanudziłam.
Dziękuję Wam za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze 💙.
Pozdrawiam Was gorąco. Trzymajcie się zdrowo 😊.
Piękny jest ten kamień!!!! Cudowny ma kolor!!
OdpowiedzUsuńW moim pudle też czeka taki chalcedon 😉 i chyba taka wytłoczka. Zaraz pójdę sprawdzić 😁. Piękny ten naszyjnik. Kolory zgrały się idealnie.
OdpowiedzUsuńNiezwykłej urody naszyjnik. Czasem warto poczekać, żeby wyszła kompozycja idealna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam