Bardzo lubię wszelkie opowieści o kamieniach i minerałach. O tajemnicach, które w sobie skrywają, o legendach i mocach drzemiących w minerałach. Dawno nie przytoczyłam Wam żadnej ciekawostki na ten temat, więc spieszę nadrobić zaległości. Opowiem Wam dzisiaj o kamieniu dla perfekcjonistów, który pod swą szklistą powierzchnią skrywa kłęby dymu 😉.
Kwarc dymny inaczej kwarc zadymiony (ang. smoky quartz) to barwna odmiana kwarcu, należąca do grupy krzemianów. Występuje najczęściej w formie dobrze wykształconych kryształów barwy od bladego, dymnego szarego do ciemnobrązowego i niemal czarnego – stąd nazwa, ponieważ jego barwa przypomina dym. Ciemna barwa kwarcu dymnego spowodowana jest działaniem promieniowania radioaktywnego lub obecnością domieszek organicznych, proces ten zachodzi naturalnie. Należy jednak wiedzieć, że każdy kryształ górski pod działaniem pierwiastków promieniotwórczych uzyskuje ciemną barwę. Oznacza to, że kolor kwarców dymnych można osiągnąć w sposób laboratoryjny, poddając czysty kryształ promieniowaniu gamma. Kwarc dymny odbarwia się pod wpływem podgrzewania, a umiejętne jego podgrzewanie może skutkować osiągnięciem żółtawej barwy cytrynu.
Kwarc dymny w jubilerstwie nazywany jest czasem topazem dymnym (błędnie), topazem szkockim lub Cairngorm (od pasma górskiego w Szkocji). Dla Szkotów kwarc dymny odgrywa bardzo ważną rolę. Wyrabia się z niego ozdoby do ich stroju narodowego. Można śmiało powiedzieć, że kwarc dymny to narodowy klejnot Szkocji, kraju, który z tym kamieniem ma bardzo długą historię – począwszy od Celtów 300 pne. Dla starożytnych Druidów i Celtów kwarc dymny był świętym kamieniem, czysty, ale ziemisty kolor symbolizował olbrzymią mroczną potęgę ziemskich bogów i bogiń. Pierwotnie kwarce dymne były ozdobą odzieży góralskiej z czasem sztyletów i rękojeści broni aż przetrwał do dzisiaj w klasycznych strojach narodowych Szkotów.
Rzymianie używali kwarcu dymnego do rzeźbienia pieczęci wklęsłych, w Chinach służył do wyrobu tabakierek, a także do wytwarzania okularów przeciwsłonecznych (okulary powstawały z wcześniej wyciętych płaskich tafli kwarcu dymnego). Soczewki te nie chroniły co prawda przed promieniowaniem UV, ale przeciwdziałały odblaskowi. Legenda głosi, że sędziowie w chińskich sądach używali takich ciemnych okularów, aby ukryć mimikę podczas przesłuchania świadków. Na zachodzie Europy, szczególnie krajach niemieckojęzycznych na ścianach sypialni umieszczano krucyfiksy z kwarcu dymnego, które miały zatrzymywać pecha i zło zarówno ludzkie, jak i paranormalne.
Myślę, że warto temu ciekawemu minerałowi przyjrzeć się nieco bliżej. Połączyłam fasetowane krople kwarcu dymnego z delikatnymi kuleczkami agatu. Ożywiłam nieco stonowaną kolorystykę, dodając mocniejsze akcenty w postaci intensywnego błękitu (kulki agatu oraz topazu), a także granatowo-złotego lapis-lazuli. Dodałam u góry złote orchidee. Kolczyki wyszły delikatne, kobiece, w nieco romantycznym charakterze. Jak Wam się podobają ?
Myślę, że warto temu ciekawemu minerałowi przyjrzeć się nieco bliżej. Połączyłam fasetowane krople kwarcu dymnego z delikatnymi kuleczkami agatu. Ożywiłam nieco stonowaną kolorystykę, dodając mocniejsze akcenty w postaci intensywnego błękitu (kulki agatu oraz topazu), a także granatowo-złotego lapis-lazuli. Dodałam u góry złote orchidee. Kolczyki wyszły delikatne, kobiece, w nieco romantycznym charakterze. Jak Wam się podobają ?
Materiały: 12x6mm krople kwarcu dymnego, 3 oraz 4mm kulki agatu, lapis-lazuli oraz topazu, metalowe orchidee w kolorze złotym, pozłacane elementy wykończeniowe.
Kolczyki pięknie prezentują się samodzielnie, ale wyglądają równie dobrze w towarzystwie piasku pustyni, z którego wykonałam prostą bransoletkę.
Ściskam Was zatem gorąco w ten śnieżny wieczór i dziękuję za Wasze odwiedziny i przemiłe komentarze 💗.
Kwarc dymny dotychczas omijałam nie zawiesiwszy na nim oka na dłużej - szary, bury i nijaki. W takim barwnym towarzystwie nabrał rumieńców i prezentuje się pięknie. Znowu zachwytów nie ma końca. Prześliczne.
OdpowiedzUsuńPodobnie i ja go omijałam szerokim łukiem, bo raz, że nie przepadam za brązami, to dwa, wydawał mi się nieciekawy. Na szczęście lubię dawać szansę nawet tym, na pierwszy rzut oka, mało atrakcyjnym kamyczkom ;) Dzięki wielkie Elu :*
UsuńDodałaś urody tym kwarcom kolorami! Założyłam z przyjemnością, bransoletkę też!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Aguś :)
UsuńKwarc dymny zyskał na urodzie przy lapisach, topazach i agatach :) Z tego połączenia wyszły cudne kolczyki :) Delikatne i szalenie kobiece :***
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Marzenko :) Czasami lubię pomieszać w kamieniach ;)
UsuńPrzepięknie wyglądają. :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Zuza :D
UsuńWspaniałe połączenie kolorów wydobyło z kwarcu jego tajemniczy urok. Kolczyki prezentują się pięknie. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak miły komentarz :)). Cieszę się, że kolczyki się podobają.Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)
UsuńJa również nie doceniałam uroku kwarcu dymnego, ale kiedy zobaczyłam te cudne kolczyki, to od razu zmieniłam zdanie :) Kwarc pięknie się prezentuje w otoczeniu innych kamieni i myślę, że teraz dałabym mu szansę nawet solo :)
OdpowiedzUsuńMam całą masę różnych minerałów, a wśród nich są i takie, do których muszę dojrzeć.Tak było z tym kwarcem. Jestem pewna, że jak w Twoje ręce wpadnie kwarc dymny, powstanie z tego prawdziwe dzieło :)
UsuńPiękne!! Śliczne zestawienie kolorystyczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPrzepiękne
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńKwarc dymny zawsze kojarzył mi się z tajemniczością. W tym kolorowym otoczeniu nabrał innego charakteru. Cudne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie Marysiu :))
Usuń