Witajcie kochane w nowym roku ! 😊 Nie będę robić podsumowań, bo musiałabym napisać, że moje zeszłoroczne blogowanie było chyba najmniej owocne w ciągu tych 7 lat istnienia bloga. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i przyznać, że mój twórczy zakątek nieco pokrył się kurzem. Nie chcę też robić żadnych noworocznych postanowień ani obiecywać poprawy, bo wiadomo, czym takie obiecanki się kończą 😉.
Nie mniej jednak cobyście o mnie nie zapomniały za szybko, od czasu do czasu, będę Wam się przypominać i wrzucać jakąś pracę. Dziś mam dla Was wisior z moim ulubionym gronkiem. Tym razem gronko jest solidne, sporych rozmiarów, jak na gabaryty wisiora przystało. Grono tworzą moje ukochane oponki. Znajdziecie tu barwione na intensywne kolory oponki kwarców, cytryn, jak i kryształ górski, chłodny niczym odłamek z krainy lodu. U dołu gronka powiesiłam fasetowaną kroplę chalcedonu w kolorze zielonego jabłuszka. W wisiorku wykorzystałam także gotowy ażurowy, metolowy element, który przyozdobiłam maleńkim kaboszonem w kolorze czerwieni. Całość zawiesiłam na długim, zielonym syntetycznym rzemieniu. Może to nieskromnie zabrzmi, ale wisior w rzeczywistości wygląda ślicznie i bardzo mi się podoba. Choć urody mu nie brakuje, robił wszystko, aby na zdjęciach nie wczuć się w rolę modela. No cóż? Czasami bywa i tak 😉.
Materiały : 25mm ażurowa srebrna moneta- zawieszka, 3x4 oraz 2x3 mm oponki kwarców, cytrynu, kryształu górskiego, 15mm fasetowana kropla chalcedonu w kolorze zielonym, syntetyczny rzemień, metalowe elementy wykończeniowe.
Ściskam Was mocno, dziękując za Wasze odwiedziny i pozostawione dobre słowo 💗.
Jestem bardzo ciekawa czy czynicie jakieś noworoczne postanowienia i jak się potem one mają do rzeczywistości. Przyznaję się, że mi się nigdy nie udało ich dotrzymać. A Wam?
Wisior jest naprawdę śliczny :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Zuza :D
UsuńPiękna, żywa kolorystyka, idealna na karnawał! Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Dorotko :)). Tobie również wszystkiego co najlepsze na cały rok!
UsuńŚliczny wisior i mega kolorowy... Miałam tak samo z blogiem... Dlatego nie robię żadnych noworocznych postanowień ;) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2019 :*
OdpowiedzUsuńKiedy za oknem szaro, trzeba odrobiny koloru na lepsze samopoczucie ;). Dziękuję Marzenko i również życzę Ci wszystkiego dobrego w Nowym Roku :**
UsuńPIĘKNY!!!!!!
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ :))
UsuńWisiorek naprawdę przecudnej urody! Przyznam, że jeszcze nie widziałam tak kolorowego gronka, genialnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam "postanowień noworocznych", ale... w tym roku niespodziewanie mam, po raz pierwszy ;) Pojęcia nie mam co z tego będzie, ewentualnie napiszę za rok :)
Faktycznie troszkę zaszalałam z kolorami, ale ciszę się, że moje szaleństwo się podoba :).
UsuńBardzo mnie ciekawi, co sobie postanowiłaś, ale muszę się uzbroić w cierpliwość ;). Życzę Ci Aniu, by udało Ci się zrealizować, to co sobie założyłaś :)
Bardzo mi się podobają takie kolorowe, ale nie przeładowane formy.
OdpowiedzUsuńTakie formy pasują praktycznie do wszystkiego ;) A ja im starsza jestem tym bliżej mi do prostoty i umiaru :D
UsuńTo u mnie jest na odwrót ;) Chyba mam zadatki na ekscentryczną staruszkę :P
UsuńJa mam podobnie. Lubię mocne biżu, nabieram ochoty na tatuaż i sztuczne rzęsy, o mocnym różowym nie wspomnę ;))))
UsuńIm starsze, tym bardziej szalone i odważne ;) Ciekawe, co będzie za lat 20... :D :D :D
UsuńPrzepiękny wisior, zachwyca intensywnością kolorów :) Noworocznych postanowień nie robię od dawna, nigdy nie udawało się zrealizować planów :P.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Marysiu :)). Z tego samego powodu i ja zaniechałam już wszelkich postanowień. Życie i tak samo zdecyduje ;)
UsuńTeż jestem fanką gronek, szczególnie tych w Twoim wykonaniu, więc wisiorek podoba mi się bardzo. Z postanowieniami noworocznymi mam na bakier, bo czasem robię, ale nie daję rady wytrwać. Najlepiej postanowić coś nie od nowego roku, czy poniedziałku czy innego 'przełomowego momentu, tylko z dnia na dzień. Kiedyś przez dwa lata udało mi się nie jeść słodyczy po spontanicznej decyzji.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :*. Ja już nie obiecuję sobie, że nie będę jeść słodyczy, bo w tej kwestii za słaba ma siła woli ;)
UsuńWisior jest przepiękny! Uwielbiam Twoje gronka, jesteś prawdziwą mistrzynią i jak nikt umiesz idealnie dobrać w nich kolory :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś robiłam postanowienia, ale teraz wyznaczam sobie po prostu drobne cele na bliżej nieokreśloną przyszłość, niekoniecznie na nadchodzący rok ;)
Ach ja miło czytać takie słowa! Dziękuję Ci bardzo, Kajko ♥. A jeśli chodzi o cele, to Twoja metoda jest świetna, bo przecież każdy mały krok przybliża nas do celu ;)
UsuńFantastyczny wisior :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Aga :)
UsuńPodoba mi się, jak dobrałaś kolory, wygląda to bardzo wiosennie i lekko.
OdpowiedzUsuń