Witajcie w 2017 roku 😊! Nie będę robić zeszłorocznego podsumowania ani snuć planów na przyszłość. Wychodzę z założenia, że co ma być, to będzie. Mam tylko nadzieję, że będzie dobrze 😊.
Postanowiłam, że nowy biżuteryjny sezon, rozpocznę od pokazania Wam pracy, która ma dla mnie szczególne znaczenie. Nie jest to nic wielkiego ani wymyślnego. Po prostu para kolczyków. Dla mnie są jednak niezwykłe. Dlaczego? Bo zaprojektowałam je i wykonałam z myślą o pewnej, przemiłej i prześlicznej Włoszce. Wiedziałam, że AnnaMaria wychodzi za mąż. Nie mogłam osobiście uczestniczyć w tej najważniejszej w życiu uroczystości, więc postanowiłam zrobić jej małą niespodziankę i wysłać drobny upominek. Podobno prezenty dane od serca najbardziej cieszą i chyba coś w tym jest, bo z tego, co wiem, ten mały drobiazg wywołał ma twarzy AnnyMarii ogromny uśmiech.
A teraz parę technicznych informacji. Pewnie zauważyłyście, że bazę do tych kolczyków, stanowią dobrze Wam znane kolczyki Fagnano. Dla przypomnienia dwie wersje kolorystyczne kolczyków Fagnano i Fagnano II. A tu TUTORIAL na nie. Do koralikowego elementu dołączyłam rivoli obszyte podwójnym rzędem koralików fire polish. Spokojny, stonowany odcień złota, złagodził nieco różowy odcień szklanych rivoli z delikatnym efektem vitrail. Kolczyki są lekkie, delikatne, eleganckie i bardzo kobiece. Myślę, że nadają się nie tylko jako biżuteria ślubna, ale i biżuteria, którą ubieramy na wyjątkowe okazje. Zgadzacie się ze mną?
Materiały: 10mm rivoli w kolorze ciemno różowym z efektem vitrail, 3mm koraliki fire polish w kolorze crystal california pink, koraliki Toho 15/o, 11,o oraz treasure w kolorze gold lined rainbow crystal, Toho 15/o w kolorze galvanized pink lilac, Toho 11/o w kolorze permanent finish matte galvanized pink lilac, pozłacane elementy wykończeniowe.
A tu na ciemniejszym tle.
I znów na klasycznym-białym.
Dziękuję Wam za Wasze odwiedziny i komentarze. Przesyłam Wam uśmiech i mnóstwo dobrej energii na ten, tyle, co rozpoczęty rok 😊.
P.S. Jeśli zrobiłyście własną wersję kolczyków Fagnano, podeślijcie mi zdjęcia na maila. Część z Waszych prac już mam. Czekam na kolejne. Wkrótce pokażę je na blogu.
urocze :)bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńKasiu, same serdeczności przesyłam na ten nowy rok! I masz rację, co ma być to będzie!
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki, na pewno sprawiły mnóstwo radości. Cudowna kolorystyka! Pięknie pasują rivoli do fagnano - doprawdy zachwycam się bardzo, bardzo :-). I znowu poczułam chęć na kolejną wersję Fagnano, tym bardziej że poprzedni zestaw mnie opuścił.
Pozdrawiam cieplutko i przesyłam ogromniaste buziaki :-)
Wszystkiego dobrego na Nowy Rok!!!!
OdpowiedzUsuńCudowne!!!
OdpowiedzUsuńJa się starzeje :) kolczyki są piękne,a moje serce skradł kolor różowy, którego w nich użyłas... ;) Nie lubię różu! A okazało się, że bardzo lubię róż :)
OdpowiedzUsuńPrezenty od serca zawsze są najpiękniejsze i dają wiele radości :)) Te kolczyki mają w sobie coś radosnego, bije od nich bardzo pozytywna energia ,nie potrafię tego określić w bardziej racjonalny sposób ,i nie mam pojęcia czy jest to zależne od doboru kolorów ,czy może kształtu ??Ale niektóre rzeczy mają w sobie coś jakby trochę magicznego ;))
OdpowiedzUsuńW Nowym Roku życzę wielu (najlepiej 365) radosnych i twórczych dni :)
Rivoli pasują bardzo bardzo, a całość wygląda po prostu fantastycznie :) Chyba jesteś jedyną osobą, której prace z różowym kolorem brałabym w całości i jeszcze prosiła o dokładkę ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku, niech będzie "dobrze" (albo i lepiej) :)
Jeszcze nie wzięłam się za ten wzór, chociaż chodzi za mną od jakiegoś czasu. Bardzo mi się podobają te kolczyki, są eleganckie, ale jednocześnie przepełnione radością.
OdpowiedzUsuńJak już pisałam, cudne, delikatne, wdzięczne kolczyki! Kasiu w nowym roku ogrom fantastycznych pomysłów! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne. Od różowego nie uciekam, więc z przyjemnością bym takie cudeńka nosiła.
OdpowiedzUsuńKasiu, cóż ja mogę dodać? Eleganckie, delikatne i bardzo kobiece :) Na mej twarzy też wywołaby uśmiech! Wielu pomysłów i pomyślności na ten Nowy Rok!
OdpowiedzUsuńTaki prezent na pewno się spodoba, szczególnie, że kolczyki są tak... czarujące :)
OdpowiedzUsuńO wow! Cudne prace :) Wspaniały blog, na pewno będę tutaj zaglądać częściej :) Zapraszam również do siebie:
OdpowiedzUsuńmikaglo.blogspot.com
Pozdrawiam :)
Wyglądają super, elegancko ale i karnawałowo, na pewno będą przykuwały spojrzenia:)
OdpowiedzUsuńZupełnie inaczej wygląda na ciemnym tle, ale genialnie :D
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, zresztą sypialnię mam w kolorze delikatnego ogrodu magnolii i do tego miedziane dodatki, więc ten zloty z różem - jak dla mnie świetne polączenie. Bardzo subtelne, kobiece i z klasą! a zdjęcie na delikatnie prześwitującym liściu- pierwsza klasa;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam z całego serca, wszystkim naraz i każdej z osobna, za tyle przemiłych słów pod adresem tych kolczyków. Cieszę się bardzo, że się Wam spodobały i że wywołały tyle pozytywnych emocji :*
OdpowiedzUsuń