wtorek, 12 września 2017

Rangiroa - perły z chalcedonem

Perły powinny znaleźć się w kolekcji biżuterii każdej kobiety. Od niepamiętnych czasów kobiety je kochają i noszą z upodobaniem. Moda na nie nigdy nie przeminie bez względu na to, czy są to klasyczne sznury, czy nowoczesne aranżacje, ich piękno będzie zachwycać i inspirować.

Kiedy mowa o perłach, od razu na myśl przychodzi sznur okrągłych białych pereł i jest to normalne, bo właśnie takie funkcjonują w wyobraźni i tradycji. Dopiero po pewnym czasie zauważamy i zachwycamy się bogactwem naturalnych kolorów pereł. Stopniowo zaczynamy doceniać ich różnorodność oraz bogactwo możliwości, jakie stwarzają. 

Jeszcze nie raz ani nie dwa, perły zagoszczą w moim biżuteryjnym świecie. Dziś, sprzeciwiając się niejako ideałowi sfery ;-) chciałabym zwrócić Waszą uwagę na piękno pereł Biwa o kształcie ... patyczka :-). Perły Biwa z reguły są białe o atrakcyjnym połysku i nieregularnych kształtach. Nie tylko zróżnicowany kształt, ale i niebiesko-seledynowo-brzoskwiniowo-różowa delikatna opalizacja pokrywająca biel perły stanowią o jej atrakcyjności i niepowtarzalnym charakterze. 

Perły cieszą się w tym sezonie w ogromnym zainteresowaniem świata mody. Na pokazach pojawiło się sporo biżuterii, w której perły łączone są z innymi kamieniami oraz metalami, co tchnęło w klasyczne perły nowy charakter. Moje do towarzystwa otrzymały przecudne cebulki chalcedonu w bardzo soczystym odcieniu mięty, w którym zakochałam się bez pamięci oraz oponki amazonitu w zbliżonym odcieniu, choć nieco bardziej wpadającym w turkus. Taka lodowata mięta to kolor, który przepięknie komponuje się z perłową poświatą, ale również przyniesie ulgę podczas letniego skwaru. Wystarczy jedno zalotne spojrzenie, by zmrozić najcieplejsze emocje ;-). A tak całkiem serio, to myślę, że taki zestaw sprawdzi się świetnie o każdej porze roku. 

Jak widzicie na zdjęciach, w komplecie nie ma ani jednego, choćby najmniejszego szklanego koralika. Chcę Was jednak uspokoić. Nie, nie porzuciłam tych maleństw. Jesteśmy ze sobą złączeni węzłem nierozerwalnym, ale czasami trzeba sobie pozwolić na mały skok w bok i zrobić przerwę w koralikowaniu ;-). Człowiek musi też spróbować czegoś nowego, aby poszerzyć swoje horyzonty. Uwielbiam minerały, ale nie wszystkie można oprawić w koraliki. Tym razem na warsztat poszedł drut. Przekonałam się, że okręcanie drutem, który nie jest tak miękki, jak powinien, nie jest tak łatwe, jakby się zdawało. Ćwiczę jednak uparcie i będę Was od czasu do czasu  zamęczać tu jakąś "drucianą"pracą.

Cóż więcej powiedzieć? Połączenie perły z fasetowaną cebulką chalcedonu z założenia miało być proste i minimalistyczne. Skromna forma miała wydobyć i podkreślić całe piękno zamknięte w minerałach. Mam nadzieję, że udało mi się zrealizować to założenie. Co o tym myślicie?

Materiały: ok 4 x 0,5 cm naturalne perły Biwa o kształcie patyczka, 8mm fasetowane cebulki chalcedonu w kolorze miętowym, 6 x 4mm oponki amazonitu, metalowe elementy w kolorze srebra. 


kolczyki z perłą i chalcedonem, wisiorek z perłą i chalcedonem, pearls and chalcedony onion, miracolo

Najpierw powstały kolczyki. Długie, bo takie właśnie lubię najbardziej. Perły różnią się między sobą, ale ponieważ są to perły naturalne w formie patyczków, dlatego znalezienie dwóch identycznych egzemplarzy jest praktycznie niemożliwe. Dla mnie jest to akurat ich zaletą, a nie wadą.

kolczyki z perłą i chalcedonem,  pearls and chalcedony onion, miracolo

kolczyki z perłą i chalcedonem, pearls and chalcedony onion

Do kolczyków pasuje wisiorek. Długi łańcuszek, do którego dołączyłam perłę, chalcedon i amazonit, przechodzi przez ozdobne kółeczko. Łańcuszek pozbawiony jest jakiegokolwiek zapięcia. Jest na tyle długi, że spokojnie można go włożyć przez głowę. Dzięki swobodzie przechodzenia przez kółeczko można regulować jego długość.

wisiorek z perłą i chalcedonem, pearls and chalcedony onion, miracolo

wisiorek z perłą i chalcedonem, pearls and chalcedony onion

I na zakończenie jeszcze raz cały komplet, choć prawdę powiedziawszy, wisiorek widać tylko we fragmencie. Wybaczcie mi, ale nie miałam modelki pod ręką ;-).

kolczyki z perłą i chalcedonem, wisiorek z perłą i chalcedonem, pearls and chalcedony onion


Zarówno perły, jak i chalcedony pojawią się u mnie, i to może już całkiem niedługo. Chciałabym, aby w tym XXI wieku, od czasu do czasu, panował czar i brzmiało echo belle epoque :-).



Kończąc dzisiejszy post, chciałabym z całego serca podziękować Wam za Wasze przemiłe komentarze i za odwiedziny. Ściskam Was mocno! Do następnego posta :-)



35 komentarzy:

  1. Podoba mi się ten komplecik - jest delikatny, ale z błyskiem. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo i dziękuję, Aniu :) Pozdrawiam gorąco :)

      Usuń
  2. Oczywiście Kasiu, że się udało! Piękne i eleganckie!

    OdpowiedzUsuń
  3. To niezwykłe, że równie zręcznie oplatasz kamienie w koraliki czy druciki, jak i swój projekt w piękne słowa :D Każdy Twój wpis czyta się z przyjemnością, niezależnie od tego, co masz na warsztacie :) Dziękuję za poszerzenie mojej wiedzy o nowy typ pereł - nie miałam pojęcia, że mogą wyglądać w ten sposób!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Agnieszko z całego serca za tak przemiły komentarz :)) Talent literacki u mnie raczej mizerny, ale staram się, by moje opowieści o minerałach, czy pracach, były choć trochę interesujące. I jeśli mi się to udaje, choćby w części, tym moja radość jest ogromna :)

      Usuń
  4. Uwielbiam takie perły! Co prawda w swoich "Zbiorach" mam najwięcej takich o jednak nieco bardziej regularnych kształtach - ale ani jedna nie jest równiutką kuleczką:) Patyczki, w takim zestawieniu i minimalistycznej formie, wyglądają po prostu bosko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Natalio :)) Muszę Ci powiedzieć, że i w moich "zbiorach" przeważają te perły o bardziej regularnych kształtach, co nie znaczy, że mniej atrakcyjnych ;)

      Usuń
  5. Uwielbiam perły, a ten komplet jest taki... fascynujący :) Na pewno nie można przejść obok niego obojętnie, ja jestem zauroczona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kajko :) Widać magia pereł zadziałała na Ciebie :)

      Usuń
  6. Miętowa zieleń jest dla mnie kolorem ponadczasowym i nie potrafię przejść koło niej obojętnie ;)Cudownie komponuje się z perłami . Minimalizm tej pięknej kompozycji wyciągnął piękno z minerałów, a nieregularność pereł jest również dla mnie zaletą ,dzięki której kolczyki i wisiorek są niepowtarzalne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, bardzo Ci dziękuję za te słowa :)). Ja miętę wprost uwielbiam. Ba! Nie wyobrażam sobie życia bez niej ;)

      Usuń
  7. Cudny komplet :) Delikatny i bardzo kobiecy :) Perły w nim użyte są niezwykłe, przez co komplet zyskuje na oryginalności :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowny komplet!! Takie kolory po prostu uwielbiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnieszko :) Takim kolorom naprawdę ciężko się oprzeć ;)

      Usuń
  9. Znowu udało Ci się mnie zaskoczyć :) bardzo podoba mi się Twój komplet i perły w takim nieoczywistym wydaniu :) kojarzą mi się z kłami i biżuteria mimo, że delikatna jest taka trochę zadziorna a ja bardzo to lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Judytko, cieszę się i mam nadzieję, że jeszcze nieraz uda mi się Ciebie zaskoczyć ;) Masz rację, te perły dodają zadziorności, pozbawiają komplet klasycznego charakteru. Trochę pikanterii każdemu wyjdzie na zdrowie ;) Dzięki wielkie :)

      Usuń
  10. Ostatnio bardzo polubiłam perły, więc jak najbardziej jestem na "tak" i też uważam, że każda kobieta powinna mieć jakieś w swojej szkatułce :) Ten komplet jest niezwykle ciekawy, taki z pazurem, nie da się przejść koło niego obojętnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu :) Do pereł chyba trzeba dojrzeć. O ile małe dziewczynki dostają perełki najczęściej w formie kolczyków i je potem noszą, tak nie przypominam sobie, bym w perłach widziała jakąś nastolatkę. Dopiero kobiety znające definicję piękna są w stanie sięgnąć znowu po perły i je z dumą nosić.

      Usuń
  11. Perły lubiła i nosiła moja babcia i pewnie dlatego kojarzyłam je z biżuterią dla starszych pań, no i nie nosiłam. Od kiedy zobaczyłam perły w wydaniu firmy Swarovski bardzo je lubię. No bo chyba nie lubię ich dlatego, że jestem w wieku aż tak dojrzałym jak moja babcia :))). Kasiu, jak zwykle mnie zaskoczyłaś, no bo niby perly, ale jak nie perły i biżutki takie do tych z perłami nie podobne. Śliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Elu :) Nasze babcie to pokolenie Coco Chanel, więc nosiły perły, chcąc być trendy. Z drugiej strony wiedziały dobrze co to prawdziwa elegancja. Do wieku babci mi jeszcze sporo brakuje, ale perły zaczynam coraz bardziej lubić i doceniać. Swarovskich nie da się nie lubić, bo są prześliczne i mają cudowną gamę kolorystyczną, choć w całości są po prostu "false". Nie mniej to jednak perły ;) Buziole!

      Usuń
  12. Kasiu, świetny komplet. Subtelny, elegancki i bardzo kobiecy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Asiu :) Taki właśnie miał być ;)

      Usuń
  13. Śliczny komplet :) nietypowe perły sprawiają, że jest nie tylko elegancki, ale i oryginalny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Chciałam użyć nietypowych pereł do nietypowego projektu ;)

      Usuń
  14. Zaskoczyłaś mnie Kasiu :) Inną techniką, ale też nie miałam pojęcia, że istnieją perły o takim kształcie. Zachęciłaś mnie do pogłębienia swojej wiedzy ;) Komplet wspaniały, dzięki prostej formie można spokojnie podziwiać piękno pereł i kamieni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu, to miło, że udało mi się Ciebie pozytywnie zaskoczyć :) A człowiek uczy się całe życie i poszerza swoją wiedzę. Mam jeszcze w swoich skarbach kilka takich "perełek", którymi, mam nadzieję, uda mi się Was zaskoczyć ;)

      Usuń
  15. Komplecik pierwsza klasa, delikatny a zarazem z pazurem!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komplet powinien chyba nazywać się "drapieżna perła" :D. Dziękuję Bożenko :)

      Usuń
  16. Urzekł mnie ten komplecik. takie długie kolczyki ponosiłabym z chęcią. Jak zawszeu ciebie wyszło pięknie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Marzenko :) Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  17. Kasieńko cudo powstało! Ostatnio zatraciłam się w codzienności, a u Ciebie zawsze coś niebanalnego mogę obejrzeć.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Dorotko ♥. To fakt, że czas goni nieubłaganie i łatwo się zatracić w codzienności, dlatego trzeba znaleźć chwilę dla siebie i cieszyć się z najdrobniejszych rzeczy. I od czasu do czasu, machnąć jakieś fajne biżu ;) Uściski :)

      Usuń
  18. Dziękuję Basiu :) Czasami niewiele potrzeba, zwłaszcza takim perełkom ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...