piątek, 20 grudnia 2019

Hallerbos - kolczyki z zielonymi onyksami

Kiedy Eros był małym chłopcem, siedząc na kolanach swojej pogrążonej we śnie matki Afrodyty, trzymał w rękach strzały i bawił się nimi. Całkiem przypadkowo dotknął ostrzem strzały palca Afrodyty, a wówczas kawałek jej paznokcia spadł na ziemię i zamienił się w piękny kamień. Tak oto, według jednej z legend, powstał onyks. Nazwa „Onyks” wywodzi się z języka greckiego, gdzie „onix” oznacza pazur - co może nawiązywać do jego lekkiej przezroczystości lub podkreślać jego twardość i ostre krawędzie. Nazwę kamienia przypisuje się również pochodzeniu od starożytnego języka greckiego - słowu „onihion”, które oznacza „gwóźdź”. Bez względu na to, czy wierzymy legendom, czy też nie, dla wielu osób, od zarania dziejów onyks był kamieniem mistycznym, z którego podobno zbudowano świątynię Salomona pozbawioną okien i dużych drzwi. W świątyni praktycznie nie było światła, przez co był stały zmierzch. Onyksowi przypisywano różne moce, nie zawsze te dobre. Nie będę Wam jednak pisać o magicznych mocach onyksu. Skupię się za to na paru ciekawostkach. 
Czy wiecie, że w czasach średniowiecza, w wielu europejskich krajach, z onyksu robiono pojemniki do przechowywania perfum, leków i ziół?  Aztekowie przypisywali mu bogatą duchową i mistyczną energią. Onyksowe płyty i kamienie były używane do budowy całych azteckich budynków i świątyń. Pasiasty onyks składał się z narzędzi do poświęceń i obrzędów religijnych. W kulturze arabskiej ten kamień miał swoją przerażającą wartość. Naród arabski rozpoznał kamień oczami martwej dziewczyny. Ponieważ na terytoriach afrykańskich istniały znaczące złoża onyksu (które były wysoko cenione wśród sprzedawców minerałów i biżuterii), Arabowie woleli sprzedawać wydobywane kamienie jak najszybciej, aby nie przechowywać ich przez długi czas w depozycie. W religii chrześcijańskiej, według Biblii, minerał był kiedyś zlokalizowany w samym Edenie, a następnie został inkrustowany w pierścieniu arcykapłana Aarona wraz z 11 innymi świętymi kamieniami. Nie chcę Was zanudzić kolejnymi opowiastkami, choć o tym kamieniu długo by można opowiadać 😉. Powiem Wam tylko, że w dzisiejszych czasach onyksu używa się przy wyrobie biżuterii, amuletów czy różnych pamiątek, ale ten kamień (na dużą skalę) na również zastosowanie w architekturze i dekoracji wnętrz.
W poprzednim poście pokazałam Wam wisiorek z żółtym onyksem. Dziś chciałam Wam pokazać kolczyki z zielonymi onyksami w kształcie piramidkowych briolettek, które mnie zauroczyły i oczarowały. Zakochałam się w tym cudownym odcieniu zieleni i fasetkach odbijających światło. Piramidki połączyłam z kwarcowymi gronkami i ciekawymi złotymi sztyftami w kształcie kwiatuszków. 


Materiały: 3x4mm oponki kwarcu w kolorze zielonym, 15x 9mm briolettki piramidki zielonego onyksu, metalowe elementy wykończeniowe w kolorze złotym. Wielkość całkowita kolczyków to ok.4,5 x 1,5 cm.


Miracolo, onyks zielony, zielone kwarce, kolczyki kwiatki, green onyx earrings


Miracolo, onyks zielony, zielone kwarce, kolczyki kwiatki, green onyx earrings

Miracolo, onyks zielony, zielone kwarce, kolczyki kwiatki, green onyx earrings

Miracolo, onyks zielony, zielone kwarce, kolczyki kwiatki, green onyx earrings

Miracolo, onyks zielony, zielone kwarce, kolczyki kwiatki, green onyx earrings

Miracolo, onyks zielony, zielone kwarce, kolczyki kwiatki, green onyx earrings

Miracolo, onyks zielony, zielone kwarce, kolczyki kwiatki, green onyx earrings

Miracolo, onyks zielony, zielone kwarce, kolczyki kwiatki, green onyx earrings


Kończąc dzisiejszy post, chciałabym Wam podziękować za to, że do mnie zaglądacie i za dobre słowo, którym mnie obdarzacie 😊
Pozdrawiam Was przed świątecznie i życzę miłego weekendu.


środa, 13 listopada 2019

Daiquiri - wisiorek z onyksem żółtym

Jesień jest słodka pod warunkiem, że jesienne niebo nie przysłaniają ołowiane chmury, z których spadają ciężkie krople gęstego deszczu i kiedy ciemność nie zapada  już w okolicach godz. 16-stej. Jesień jest słodka, kiedy promienie słoneczka pieszczą kłócące się w krzakach wróble, kiedy wiatr tańczy ze złoto-czerwonymi liśćmi, kiedy rude wiewiórki chrupią smakowite orzechy i  kiedy przechodnie na ulicy się do siebie uśmiechają 😊.
Jesień staje się jeszcze  słodsza, kiedy możemy stworzyć biżuterię w radosnych barwach, z minerałów symbolizujących siłę, mądrość i niezależność. Bohaterem dzisiejszego wisiorka jest onyks żółty. Z pewnością większości z Was, onyks kojarzy się z kolorem czarnym. I prawidłowo. Onyks czarny (biało-czarny), zwany też arabskim to najczęściej spotykana i najbardziej popularna odmiana tego minerału. W naturze występuje również onyks w kolorze zielonym, białym i żółtym. Cudownie żółta barwa mojego onyksu, z dużym prawdopodobieństwem nie jest czystym dziełem Matki Natury. Śmiem twierdzić, że tu człowiek maczał swoje palce i jak w przypadku wielu innych minerałów używanych w jubilerstwie, sztucznie podsycił intensywność barwy. Taki zabieg w niczym nie umniejszył  urodzie czy wartości onyksu. Wręcz przeciwnie. Kamień mnie zachwycił i to bardzo. Postanowiłam dać mu delikatną, koronkową oprawę z koralików. Dołączyłam do niego ozdobną metalową rozetkę, której środek ozdobiłam soczystym granatem. Do łańcuszka dodałam kulki niebieskiego sodalitu oraz maleńkie oponki żółtego jadeitu. No i mamy mango, granat i borówki 😃. Takie jesienne wspomnienie minionego lata 😉.


Materiały: onyks żółty kaboszon, granat kaboszon, kulki sodalitu, oponki jadeitu, koraliki Toto 15/o, Toho treasure, Miyuki Delica, ażurowa metalowa rozetka, łańcuszek w kolorze oksydowanego srebra.



Miracolo, onyks żółty, granat, filigran, sodalit, jadeit żółty, jellow onyx pendant

Miracolo, onyks żółty, granat, filigran, sodalit, jadeit żółty, jellow onyx pendant

Miracolo, onyks żółty, granat, filigran, sodalit, jadeit żółty, jellow onyx pendant

Miracolo, onyks żółty, granat, filigran, sodalit, jadeit żółty, jellow onyx pendant

Miracolo, onyks żółty, granat, filigran, sodalit, jadeit żółty, jellow onyx pendant

Miracolo, onyks żółty, granat, filigran, sodalit, jadeit żółty, jellow onyx pendant

Miracolo, onyks żółty, granat, filigran, sodalit, jadeit żółty, jellow onyx pendant

Miracolo, onyks żółty, granat, filigran, sodalit, jadeit żółty, jellow onyx pendant

Miracolo, onyks żółty, granat, filigran, sodalit, jadeit żółty, jellow onyx pendant


 Dziękuję Wam serdecznie za odwiedziny i Wasze komentarze. Mam nadzieję, że spora ilość zdjęć tego wisiorka zrekompensuje Wam nieco moją długą nieobecność na blogu. Ściskam Was mocno !  Do następnego postu 💛.


niedziela, 13 października 2019

Firnen - kolczyki gronka z niebieskimi topazami

Kiedy ciepła noc ściera się z chłodnym świtem, Pani Jesień niespiesznie wychodzi z ciemnego lasu. Leniwie rozpościera na pola utkany z delikatnej mgiełki platynowy płaszcz. Trąca srebrnymi kropelkami porannej rosy maleńkie dzwoneczki fioletowych wrzosów. Budzi ze snu śpiące w trawie czarne żuki. Srebrem i szarością wkracza do miasta, aby tam spotkać się z pierwszymi ciepłymi promieniami słońca i by ostatecznie zrobić miejsce błękitnemu niebu. 

Kiedy patrzę na te kolczyki, widzę jesień w takich właśnie kolorach. Na czerwień i pomarańcz przyjdzie jeszcze czas. Na razie wolę patrzeć na pastelowe odcienie fioletu, srebrzystą szarość i  intensywny błękit, który wywołuje uśmiech na twarzy.
W kolczykach połączyłam duże fasetowane oponki szarego agatu z gronkiem z fioletowych jadeitów, czarnych spineli, o których opowiem Wam przy innej okazji 😉,  kolorowych oponek kwarcu, kwarcu dymnego i oponek topazu w obłędnie niebieskim kolorze. Na końcu łańcuszka powiesiłam krople topazu w moim ukochanym kolorze swiss blue. Kolczyki mają bardzo klasyczną formę, ale moim zdaniem niczego więcej im nie potrzeba. Można je nosić na wiele okazji. Do pracy, na randkę, wielkie wyjście do teatru czy na imprezę. Sprawdzą się doskonale praktycznie w każdej sytuacji. Pod warunkiem, że lubicie długie kolczyki. Lubicie? Ja, bardzo 😊.


Materiały: 8x5 mm fasetowane oponki agatu szarego, 3 i 4mm fasetowane oponki jadeitu, kwarcu, kwarcu dymnego, topazu, 8x6 mm fasetowane łezki topazu swiss blue. Srebrne elementy wykończeniowe. Długość kolczyków ok 8cm.


Miracolo, kolczyki z agatami i topazami, jadeit, topaz, agat, kwarc, blue topaz earrings

Miracolo, kolczyki z agatami i topazami, jadeit, topaz, agat, kwarc, blue topaz earrings

Miracolo, kolczyki z agatami i topazami, jadeit, topaz, agat, kwarc, blue topaz earrings

Miracolo, kolczyki z agatami i topazami, jadeit, topaz, agat, kwarc, blue topaz earrings

Miracolo, kolczyki z agatami i topazami, jadeit, topaz, agat, kwarc, blue topaz earrings

Miracolo, kolczyki z agatami i topazami, jadeit, topaz, agat, kwarc, blue topaz earrings

Miracolo, kolczyki z agatami i topazami, jadeit, topaz, agat, kwarc, blue topaz earrings

Miracolo, kolczyki z agatami i topazami, jadeit, topaz, agat, kwarc, blue topaz earrings


Długo mnie nie było. Blog porósł mchem 😉, ale mam nadzieję, że wciąż będziecie miały/ mieli  ochotę zaglądać do mnie. Dziękuję Wam bardzo za każde pozostawione tu słowo. Nie będę obiecywać, że częstotliwość postów wzrośnie w najbliższym czasie, ale powiem, że będę się starać od czasu do czasu wrzucić tu jakieś biżu. Ściskam Was mocno i do następnego razu ! 💙

sobota, 31 sierpnia 2019

Anguria - wisiorek z rubinem i zoisytem

Lato pachnie owocami, a owoce najlepiej smakują latem. Są takie kamienie, wobec których nie potrafię przejść obojętnie. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam ten kamień, od razu skojarzył mi się z kawałkiem soczystego arbuza 😄. No sami powiedzcie, czyż ten kamień nie jest podobny do arbuza? Zielona skórka, rubinowy miąższ i czarne pesteczki pomiędzy nimi 😊.  

Czym właściwie jest ten owocowy kamień? Muszę Wam powiedzieć, że takie cuda zdarzają się w przyrodzie i tworzy je nie kto inny jak Matka Natura. Tylko ona potrafi w taki sposób połączyć ze sobą dwa minerały: zoisyt i rubin. Mówi się, że połączenie tych dwóch minerałów budzi pasję do życia. Zoisyt należy do minerałów rzadkich, rozpowszechnionych tylko w niektórych rejonach ziemi.
Nazwa pochodzi od austriackiego przyrodnika i kolekcjonera minerałów S. Zoista von Edelstina. Zielona odmiana zoisytu to anyolit. Nazwa pochodzi od masajskiego anyoli, co oznacza zielony, i nawiązuje do barwy tego minerału. Bardzo często w anyolicie widoczne są czarne wrostki hornblendy i duże, zwykle nieprzezroczyste rubiny. Jeśli wierzycie w moc kamieni, to powinniście wiedzieć, że zoisyt pomoże nam, niczym feniks, odrodzić się z popiołu. W moim kamieniu niewielką przewagę nad zoisytem ma rubin. Rubin to kamień szlachetny, rzadki minerał o barwie od różowej do krwistoczerwonej. Jego wyjątkowe piękno inspirowało poetów, którzy nazywali go "królem klejnotów” lub “kwiatem pośród kamieni”. Jakkolwiek by go nie zwać, zarówno sam jak w połączeniu z zoisytem wygląda niesamowicie.  Zielony zoisyt w połączeniu z czerwonawo – fioletowym rubinem. Cóż za fascynujące połączenie? Ja jestem zachwycona 😍. A Wy?
Wracając do mojego arbuzowego wisiorka, to podążając owocowym natchnieniem, swój arbuzowy plasterek skropiłam sokiem z granatu, którego jedna kropla spłynęła i tak się zatrzymała. A tak całkiem na poważnie, to zoisyt z rubinem dostał do towarzystwa fasetowaną kroplę granatu. Taką małą wisienkę na torcik  😉



Materiały: 32x 26 mm rubin z zoisytem, granat gruszka 9 mm, metalowy filigran, koraliki Toho 15/o oraz Toho Treasure w kolorze nickel, metalowe elementy ozdobne i wykończeniowe w kolorze oksydowanego srebra.Wielkość wisiorka ok. 3,5 x 8,5 cm.


Miracolo, zoisyt, rubin, anyolit, granat , wisiorek z grantem, zoisite and ruby pendant, anyolite pendant

Miracolo, zoisyt, rubin, anyolit, granat , wisiorek z grantem, zoisyt and ruby pendant, anyolite pendant

Miracolo, zoisyt, rubin, anyolit, granat , wisiorek z grantem, zoisyt and ruby pendant, anyolite pendant

Miracolo, zoisyt, rubin, anyolit, granat , wisiorek z grantem, zoisyt and ruby pendant, anyolite pendant

Miracolo, zoisyt, rubin, anyolit, granat , wisiorek z grantem, zoisyt and ruby pendant, anyolite pendant

Miracolo, zoisyt, rubin, anyolit, granat , wisiorek z grantem, zoisyt and ruby pendant, anyolite pendant

Miracolo, zoisyt, rubin, anyolit, granat , wisiorek z grantem, zoisyt and ruby pendant, anyolite pendant

Miracolo, zoisyt, rubin, anyolit, granat , wisiorek z grantem, zoisyt and ruby pendant, anyolite pendant


Kończąc dzisiejszy post, chcę Wam podziękować za przemiłe komentarze pozostawione pod postami 💜💚. Ściskam Was mocno! Odpoczywajcie, a skoro mamy iście afrykańskie temperatury, to łapcie promienie słoneczka i korzystajcie z pięknej pogody 😊.

czwartek, 1 sierpnia 2019

Lethien - kolczyki z peridotami i zielonymi kwarcami

Nie lubię upałów. Męczą mnie. W takie dni szukam ukojenia najchętniej wśród zieleni, w cichym zakątku mojego ogrodu, gdzie mogę pobujać się w hamaku rozwieszonym pod rozłożystym orzechem, patrzeć jak drozd bezpardonowo wyjada najsłodsze borówki prosto z krzaczka, obserwować taniec motyli usiłujących spić słodki nektar z bosko pachnących floksów, wsłuchiwać się w cichutkie brzęczenie pszczół i trzmieli grasujących pomiędzy kwitnącymi pomidorami a fasolką,  poczuć przyjemny chłód bijący od świeżo podlanej trawy. To wszystko mnie uspokaja, odpręża, relaksuje. Pozwala zapomnieć o troskach dnia codziennego. Lubię zieleń. Lubię jej cudowną kojącą moc. Kiedy patrzę na zieleń, czuję spokój i harmonię. O wiele łatwiej mi się zrelaksować, odprężyć, przegnać kłębiący się w głowie nadmiar myśli. Skoro zieleń tak dobroczynnie na mnie wpływa, sama sobie się dziwię, dlaczego tak rzadko sięgam po nią w swojej biżuterii. Wobec tego czas najwyższy to naprawić. Dziś chciałam zaprezentować Wam kolczyki, które powstały razem z kompletem Grenadines. Tym razem połączyłam soczyście zielone kwarce ze srebrnymi przekładkami z peridotami o nieco mniej intensywnym (co nie znaczy brzydszym!) odcieniu zieleni. Kolczyki są proste, ale myślę, że cała uroda tkwi w kamieniach i wszelkie ozdobniki są w tym przypadku zbędne. Moim zdaniem nadmiar dodatków zaburzyłyby tylko klasykę i urodę tych kolczyków. A Wy co o tym myślicie?




Materiały: 10x10mm kropla-brioletka kwarcu zielonego, ok. 12mm srebrny łącznik z peridotem, bigle-kajdanki, drut  srebrny.








Dzisiejszy post jest krótki, gdyż ostatnio panująca za oknem aura, nie bardzo sprzyja twórczemu myśleniu 😉. Dziękuję Wam ogromnie za to, że pomimo wakacyjnego wypoczynku wciąż do mnie zaglądacie i zawsze macie dla mnie dobre słowo. Ściskam Was mocno ! 💚

niedziela, 14 lipca 2019

Macarenia - naszyjnik boho


Podobno istnieje 7 cudów świata. To nie do końca prawda. Opowiem Wam dzisiaj o kolejnym cudzie, który stał się inspiracją do mojej pracy. Czy dacie wiarę, że jedna rzeka może mieć aż pięć różnych kolorów? Otóż może! W  Parku Narodowym Serrania de la Macarena w Kolumbii płynie niezwykła rzeka CAÑO CRISTALES. Nazywana także “Rzeką pięciu kolorów”, "Płynną tęczą" lub "Rzeką, która uciekła z raju". Jeśli klikniecie oznaczony link, będziecie mogli zobaczyć na zdjęciach magię i piękno stworzone przez naturę.  Na czym zatem polega niezwykłość zwykłej rzeki? Aby móc zobaczyć prawdziwy cud natury, trzeba pojechać nad rzekę o szczególnej porze, dokładnie pomiędzy porą suchą a porą deszczową. Od grudnia do maja rzeka wygląda zupełnie zwyczajnie. Woda w rzece sama w sobie nie jest kolorowa. Za to w czerwcu przeobraża się niczym w przepiękny kwiat o kilku kolorach . Ten nieprawdopodobny efekt utrzymuje się do końca listopada. Zapewne zadajecie sobie pytanie, dlaczego zwyczajna rzeka nagle nabiera takich kolorów? Otóż głównym powodem jest znajdująca się w wodzie endemiczna roślina o nazwie Macarenia Clavígera. Ta niezwykła roślina wodna jest bardzo rzadka i rośnie tylko w kilku miejscach na świecie. Caño Cristales jest jedynym miejscem na ziemi, w którym kwitnie tak spektakularnie i majestatycznie. W naszych oczach to wodne rośliny, które w zależności od dostępności światła przybierają różne kolory. Tam, gdzie światło prawie nie dochodzi, mają odcienie szarości, zieleni i brązu. W miejscach nasłonecznionych są czerwone, różowe, fioletowe. Dostrzeżemy również kolory żółte, zielone, niebieskie, a nawet czarne. Woda za to jest krystalicznie czysta (stąd nazwa Caño Cristales), bo zawiera bardzo mało składników odżywczych i małych cząsteczek. Jednym słowem Caño Cristales zaszczyca swoimi barwami tylko przez kilka miesięcy w roku i wówczas prezentuje się zjawiskowo.


Ta niezwykła rzeka stała się inspiracją do mojego naszyjnika. Nie będę się o nim rozpisywała. Naszyjnik tworzą koraliki fire polish, niebieskie kulki (agaty?), hematyty w odcieniu złota, szklane czeskie koraliki o satynowym wykończeniu w kolorze fuksji, długi mięsisty chwost w odcieniu fuksji ubrany w czapeczkę ze "skrzydeł elfów" w ciepłym odcieniu złota i szklany kryształek w metalowej oprawie. Naszyjnik ma długość pępkową. Moim zdaniem świetnie wpasowuje się w styl boho. Styl artystycznej bohemy, kojarzony z wakacyjnym luzem, wygodą i gracją. Skradł serca kobiet na całym świecie. Doskonale nadaje się do noszenia na co dzień i na wielkie wyjścia. Boho latem rządzi na ulicach miast! Chcesz podążać w modnym kierunku? Idź śladem boho i uzupełnij garderobę w odpowiednią biżuterię, która oczaruje Twoich znajomych 😉.



Miracolo, długi naszyjnik z chwostem, naszyjnik w stylu boho

Miracolo, długi naszyjnik z chwostem, naszyjnik w stylu boho

Miracolo, długi naszyjnik z chwostem, naszyjnik w stylu boho

Miracolo, długi naszyjnik z chwostem, naszyjnik w stylu boho

Miracolo, długi naszyjnik z chwostem, naszyjnik w stylu boho

Miracolo, długi naszyjnik z chwostem, naszyjnik w stylu boho

Miracolo, długi naszyjnik z chwostem, naszyjnik w stylu boho

Miracolo, długi naszyjnik z chwostem, naszyjnik w stylu boho

Miracolo, długi naszyjnik z chwostem, naszyjnik w stylu boho

Dziękuję Wam za dobre słowo pozostawione pod poprzednim postem 😊.
Wakacje w pełni, więc odpoczywajcie i łapcie promyki słonka. A jak Was najdzie ochota, wybierzcie się na spacer nad rzekę 😉.

Ściskam Was mocno! Do następnego razu.



wtorek, 25 czerwca 2019

Aitutaki - wisiorek z kwarcem szafirowym


Witajcie po długaśnej przerwie 😊. Jak zapewne zauważyłyście, ostatnimi czasy, coraz częściej zdarzają mi się takie przerwy. Chyba nastąpiło u mnie zmęczenie materiału i straciłam zapał do blogowania. Na szczęście nie straciłam ani zapału, ani weny do tworzenia biżuterii. Tylko z czasem jakoś krucho. Coś tam jednak na warsztacie się dzieje i sukcesywnie będę Wam pokazywać to, co głowa wymyśli, a ręce wykonają. O ile macie jeszcze ochotę oglądać moją twórczość. Macie?
Lejący się z nieba żar nie sprzyja superhiper wymyślnym projektom. Zresztą nigdy takich za bardzo nie lubiłam. Owszem, podziwiam z całego serca biżuteryjne dzieła sztuki, doceniam ich piękno i kunszt wykonania, ale uważam, że nie jest to biżuteria do noszenia na co dzień. Ja wolę skromniejszą, prostszą, uniwersalną, taką, która pasuje na każdy zwykły, jak i bardziej uroczysty dzień. Taką, którą mogę ubrać do pracy i na ekstra wyjście. Chyba z wiekiem robię się coraz bardziej praktyczna 😉.
Dziś chciałam Wam pokazać prosty, ale jakże uroczy wisiorek. Jak już wiecie, bo powtarzam to do znudzenia, że uwielbiam kwarce. Kiedy z moje ręce wpadła fasetowana kropla w obłędnie szafirowym kolorze, z miejsca się w niej zakochałam 💙. Nie mogłam oderwać oczu od gry światła na maleńkich fasetkach. Zauroczył mnie ten klejnocik do tego stopnia, że szkoda mi go było użyć. Ha ha! To chyba nie jest normalne? Ostatecznie, po długim podziwianiu w samotności, postanowiłam pokazać światu szafirową kropelkę. Dodałam jej do towarzystwa śliczną fasetowaną brioletkę w kolorze swiss blue, kropelkę chalcedonu w bardzo jasnym odcieniu błękitu oraz zawieszkę z fasetowanym szkłem. Całość ubrałam w królewskie złoto. Bardzo podoba mi się połączenie złota z odcieniami błękitu. A Wy lubicie takie zestawienie kolorów?


Materiały : 15x12mm kwarc szafirowy, brioletka kwarcu, kropla chalcedonu, szklana zawieszka w oprawie. Elementy metalowe w kolorze złota.









Do wisiorka dorobiłam proste kolczyki. Na złotych biglach z cyrkonią powiesiłam oplecione drutem krople chalcedonu i dodałam po oponce topazu w kolorze swiss blue. Kolczyki są w rzeczywistości niewielkich rozmiarów, choć na zdjęciach wyglądają na całkiem pokaźne .






Dziękuję Wam przeogromnie za wszystkie pozostawione komentarze. Mam nadzieję, że moja niemoc wkrótce minie i wróci mi na dobre chęć do pisania blogowych postów. Tymczasem ściskam Was mocno 😊. Trzymajcie się ciepło! Niech chłodne błękity ostudzą nieco ten tropikalny żar, którym raczy nas tegoroczne lato 😏.
Do miłego!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...