Pozłotnictwo to rzemiosło artystyczne, które znane i stosowane było już kilka tysięcy lat p.n.e., a niektóre metody złocenia nadal wykorzystywane są w prawie niezmienionej formie.
Do pozłacania używa się płatków złota lub srebra, imitacji złota (tzw. szlagmetal lub szych), folii aluminiowej, cynowej (cynfolia) i sporadycznie z innych metali, bardzo cienko rozklepanej do tzw. płatków oraz proszku metalowego-tych samych metali, z których uzyskuje się płatki. Płatkami złota lub szlagmetalu można pozłacać różne powierzchnie, np.: metal, szkło, drewno, płótno, tynk i inne. Nie będę Was tutaj zamęczać szczegółami. Jeśli macie ochotę, bliżej przyjrzeć się procesowi renowacji i pozłacania tajemniczego przedmiotu o wieloletniej historii, zapraszam Was serdecznie na blog Royal Stone 😊
A zanim siądziecie do wigilijnej wieczerzy, przyjmijcie ode mnie życzenia:
Spotkajmy
się przy stole,
Podzielmy
się sercami,
Z
tymi, którzy są teraz
I
co byli z nami.
Bo
Bóg rozdaje miłość,
Wszystkim,
bez wyjątku,
Zesłaną na ziemię
w
małym Dzieciątku.
Niech
te święta spokój Wam przyniosą,
a
radość chodzi za Wami krok w
krok.
Niechaj
dostarczą tyle optymizmu,
by
starczyło na cały Nowy Rok.
Mam też dla Was świąteczny prezent. Jeśli kiedyś przyjdzie Wam ochota, na pokrycie jakiego przedmiotu płatkami szlagmetalu, skorzystajcie z tutorialu, który dla Was przygotowałam 😊
TUTORIAL
Potrzebne materiały:
- Płatki szlagmetalu
- Mikstion akrylowy
* na domowe potrzeby wystarczy niewielka pojemność - (można też użyć kleju do złoceń do decoupage’u, ale go odradzam, bo jest za gęsty i widać na nim ślady pędzla)
Mikstiony mają określony czas schnięcia. I nie chodzi o to, w jakim czasie robi się suchy, tylko o czas, w którym zachowuje swoją kleistość. Jeśli na mikstionie znajdziemy napis „24h” tzn., że w ciągu 24 godzin możemy przyklejać płatki. Po upływie tego czasu mogą się już nie przykleić do podłoża. - Pędzel z miękkiego włosia
- Pędzel do nakładania lakieru i mikstionu (obojętnie jaki)
- Lakier akrylowy błyszczący
- Element do ozdobienia, np. gipsowe figurki.
- Papier
- Nożyczki
- Jakiś papier, na którym będziemy pracować.
- Gumowe rękawiczki
Zanim przystąpimy do pozłacania, musimy nasze gipsowe figurki pokryć co najmniej dwukrotnie warstwą lakieru akrylowego. Gips jest materiałem higroskopijnym, więc jeśli nie zabezpieczymy go lakierem, „wypije” nam cały mikstion. Kiedy lakier wyschnie, pokrywamy figurki mikstionem i pozostawiamy na ok. 1 godzinę do wyschnięcia. Po tym czasie mikstion akrylowy powinien stać się przeźroczysty (wcześniej jest koloru mleczno-białego). Kiedy dotkniemy go palcem, powinien się kleić (nie lepić, bo to znaczy, że jest jeszcze zbyt mokry). Jeśli przeciągniemy delikatnie palcem po „suchej” powierzchni pokrytej mikstionem, powinniśmy poczuć lekki opór i usłyszeć charakterystyczny dźwięk. Jest to znak, że można przystąpić do pokrywania figurek szlagmetalem.
Ubieramy rękawiczki ochronne, żeby płatki szlagmetalu nie przykleiły się do naszych rąk. Delikatnie przenosimy płatek na kartkę papieru. Płatki najwygodniej przycinać ostrymi nożyczkami przez warstwę papieru (gazety), łatwo można je w ten sposób dopasować oraz przenosić.
Szlagmetal nakładamy delikatnie i powolutku wyciągając go z papieru i jednocześnie przytrzymując pędzlem.
W ten sam sposób nakładamy kolejne płatki. Płatki nakładamy na zakładkę.
Używamy do tego mięciutkiego pędzla najlepiej z włosia wiewiórki lub kozy . Pokrywamy nimi całą powierzchnię. Uzupełniamy wszystkie te miejsca, które nie zostały dokładnie pokryte (możemy wykorzystać pozostałe niewielkie kawałeczki).
Następnie delikatnie wygładzamy, a potem dociskamy ostrożnie miękkim, szerokim pędzlem. Niektórzy polecają do tego celu watę lub płatki kosmetyczne. Ja je odradzam, bo wata na pewno się przyklei, pozostawiając irytujące i ciężkie do usunięcia kłaczki.
Znowu musimy chwilkę odczekać. Jeśli mamy niewielką powierzchnię, wystarczy ok. 30 min. Po tym czasie nadmiar szlagmetalu delikatnie usuwamy pędzlem. Pozłocone figurki pokrywany podwójną warstwą lakieru akrylowego.